W ostatnim czasie szerokich echem odbił się wywiad, jakiego udzielił serwisowi Money.pl ekonomista Ludwik Kotecki. Zdaniem członka Rady Polityki Pieniężnej (RPP) Polska powinna rozważyć wprowadzenie podatku wojennego oraz czasowe zawieszenie niektórych świadczeń socjalnych. Pytany o to, czy możliwe jest ograniczenie takich programów jak „babciowe”, renta wdowia czy 800 plus, Kotecki odpowiedział: – Tymczasowo różne rzeczy należałoby pozawieszać. Sytuacja się robi mało przyjemna — agencje zmieniają nam ratingi, a nad głowami latają różne niebezpieczne rzeczy. Może to czas, żeby cały Sejm podjął poważne decyzje ustrojowe?”.

Grzegorz Kołodko o likwidacji 13. i 14. emerytury

Odważne zmiany w zakresie popularnych świadczeń socjalnych postuluje również prof. Grzegorz Kołodko. Minister finansów w latach 1994-1997, a następnie 2002-2003 w komentarzu dla serwisu Money.pl wskazuje, że deficyt budżetowy „szybko zmierza do katastrofalnego poziomu 7 proc. PKB”. W jego ocenie „państwo może nie być w stanie finansować go w sensowny sposób, pogrążając się w niebezpiecznie narastającym długu publicznym, którego obsługa coraz więcej kosztuje”. Kołodko wskazuje, że jest to koszt ok. 100 mld zł rocznie. W tej sytuacji imperatywem jest poważna redukcja deficytu.

Konsolidując finanse publiczne, trzeba zaprzestać waloryzowania świadczeń społecznych. Wyjątkiem powinny być jedynie renty i emerytury. Należy zaniechać wypłacania 13. i 14. emerytur, a w zasiłkach rodzinnych 800+ stosować kryterium dochodowe – apeluje były minister finansów.

Kołodko uważa też, że należy powrócić do procesu stopniowego podnoszenia wieku emerytalnego. Przypomnimy, że reformę w tym zakresie rozpoczął rząd Donalda Tuska w 2012 roku. Pięć lat później odwrócił ją rząd Prawa i Sprawiedliwości.

Były minister o ograniczeniu wydatków wojskowych

Co ciekawe, były szef resortu finansów postuluje ograniczenie nie tylko wydatków socjalnych, ale też wojskowych. – Wbrew pozorom najłatwiej poczynić stosowne oszczędności poprzez cięcia wydatków wojskowych. Najłatwiej, ponieważ ich racjonalizacja nie zagraża naszemu bezpieczeństwu, a ponadto – w odróżnieniu od wielu zabiegów w sferze transferów socjalnych – nie wymaga zmian ustawowych. Obowiązuje bowiem ustawa o nakładach na obronę narodową w wysokości nie mniejszej niż 3 proc. PKB – podkreśla Kołodko.

Były minister tłumaczy, że „bezpieczeństwo zapewnia się poprzez odpowiednią politykę zagraniczną i skuteczną dyplomację, a nie – zbrojąc się po zęby”.

Udział
Exit mobile version