Rusza proces: 30 października 2016 roku w miejscowości Tarnowa niedaleko Wrześni zaginął 17-letni Fabian Zydor. We wtorek 26 listopada w sądzie w Koninie rozpoczął się proces w tej sprawie. Mimo że jego ciała nigdy nie odnaleziono, to prokuratura o zabójstwo nastolatka oskarżyła trzech mężczyzn. To 40-letni Łukasz B. i jego koledzy Jan K. i Radosław M. Mieli oni porwać Fabiana Zydora z ulicy, wsadzić do auta, potem skopać, wsadzić w worek i wrzucić do rzeki. Dowodem w sprawie są zeznania Marty, która miała widzieć napad na 17-latka.
Trójka oskarżonych nie przyznaje się do zabicia 17-letniego Fabiana, ale wiadomo, że Mężczyźni byli już wcześniej skazani za brutalne pobicie. Jednak w sprawie Fabiana Zydora składają lakoniczne wyjaśnienia. Adwokaci oskarżonych mają kwestionować wersję zdarzeń prokuratury. Chcą także zakwestionować zeznania Marty, które stanowią dowód w sprawie z 2016 roku.
Poszukiwania ciała i tło sprawy: Mimo długich poszukiwań ciała Fabiana Zydora nie znaleziono. A szukano m.in. w Warcie, dokładnie w miejscu, gdzie według głównej świadkini miało być wrzucone ciało 17-latka. Z ustaleń śledczych wynika, że Zydor miał kupować narkotyki u mężczyzn lub osób z nimi powiązanych i nie oddał długu. W sprawie przesłuchano 78 świadków, przeprowadzono m.in. badania wariograficzne, genetyczne i eksperymenty procesowe. – Prokurator, który się nad tym pochylił, naprawdę wykonał ogromną pracę. Gdyby nie poznańscy śledczy, to ci mężczyźni nigdy nie stanęliby przed sądem – powiedział w rozmowie z Gazeta.pl prokurator Łukasz Wawrzyniak z Prokuratury Okręgowej w Poznaniu.
Więcej na ten temat przeczytasz w artykule Marcina Kozłowskiego: „17-letni Fabian zaginął przed laty. Prokuratura już wie, co się stało. Trzy osoby na ławie oskarżonych”.
Źródła: Onet, Gazeta.pl