Podatek od psa – co to takiego i czy jest obowiązkowy?
Podatek od psa to opłata lokalna, która wbrew pozorom nie jest nowością – pojawiała się już od 1991 roku. Co ważne – nie jest on obowiązkowa w całej Polsce, ponieważ jej wprowadzenie zależy wyłącznie od decyzji poszczególnych gmin.
Innymi słowy – jeśli dana gmina zdecyduje się wprowadzić podatek od psa, to staje się on obowiązkiem jej mieszkańców. Jeśli natomiast rada gminy z niego zrezygnuje, właściciele psów nie muszą się nim przejmować.
W 2025 roku podatek obowiązuje m.in. w Szczecinie, Krakowie, Sopocie czy Inowrocławiu. Z kolei miasta takie jak Warszawa, Wrocław, Katowice czy Poznań nie pobierają już tej opłaty.
Ile wynosi podatek od psa w 2025 roku?
Wysokość podatku od psa nie jest jednakowa w całym kraju. Każda gmina może ustalić własną stawkę, jednak nie może ona przekroczyć limitu ustalonego corocznie przez Ministra Finansów.
W 2025 roku maksymalna stawka podatku od posiadania psa wynosi 178,26 zł rocznie.
-
w jednej gminie może to być 50 zł,
-
w innej – pełna stawka 178,26 zł.
Opłatę zazwyczaj należy uiścić do 30 kwietnia każdego roku, a jeśli pies trafi do właściciela w trakcie roku – podatek należy zapłacić w ciągu 2 miesięcy od nabycia zwierzęcia.
Płatności można dokonać:
-
przelewem na konto urzędu,
-
w kasie urzędu gminy,
-
lub za pośrednictwem inkasenta (jeśli taki został wyznaczony).
Kto nie musi płacić podatku od psa?
-
seniorzy powyżej 65. roku życia, którzy prowadzą samotne gospodarstwo domowe,
-
osoby z orzeczeniem o znacznym stopniu niepełnosprawności,
-
osoby z orzeczeniem o jakimkolwiek stopniu niepełnosprawności, jeśli posiadają psa asystującego,
-
rolnicy, ale tylko jeśli płacą podatek rolny i mają nie więcej niż dwa psy.
Zwolnienia te mają charakter społeczny i mają na celu nieobciążanie podatkiem osób w trudniejszej sytuacji życiowej.
Co grozi za nieopłacenie podatku od psa?
Wbrew pozorom, brak opłaty nie pozostaje bez echa. W przypadku kontroli, właściciel psa, który nie dopełnił obowiązku, może zostać ukarany mandatem w wysokości do 500 zł. W bardziej skrajnych przypadkach – sprawa może trafić do sądu.
To dodatkowy argument, by zawczasu sprawdzić, czy nasza gmina pobiera taką opłatę i jak ją uregulować.
A co z kotem? Czy posiadanie kota również podlega opodatkowaniu?
W odróżnieniu od psów nie istnieje w Polsce ogólny podatek od posiadania kota. Jednakże pojawia się inna forma opodatkowania – PCC, czyli podatek od czynności cywilnoprawnych.
Jeśli w 2025 roku kupujemy kota za kwotę powyżej 1000 zł od osoby fizycznej (czyli nie od hodowcy wystawiającego fakturę VAT), musimy:
-
zapłacić 2% podatku od wartości zwierzęcia,
-
złożyć deklarację PCC-3 w urzędzie skarbowym (online lub osobiście),
-
zrobić to w ciągu 14 dni od zakupu.
Przykład: Kupując kota za 3000 zł, zapłacimy 60 zł podatku PCC.
Kiedy nie trzeba płacić podatku od zakupu kota?
Nie każda transakcja wiąże się z obowiązkiem zapłaty PCC. Zwolnione z niego są sytuacje, gdy:
-
kot został adoptowany (np. ze schroniska),
-
kot został podarowany, a jego wartość nie przekracza kwoty wolnej od podatku (aktualnie to 5733 zł dla darowizn od osób niespokrewnionych),
-
zakupiony został od zarejestrowanej firmy lub hodowcy wystawiającego fakturę VAT.
Co grozi za niezapłacenie PCC od zakupu kota?
W przypadku wykrycia nieopłacenia PCC urząd skarbowy może nałożyć sankcję w wysokości od 1/10 do nawet 20-krotności minimalnego wynagrodzenia.
Choć takie kary to rzadkość, warto mieć świadomość, że fiskus nie ma poczucia humoru w kwestiach podatkowych.
Posiadanie psa czy kota to nie tylko przywilej, ale i zobowiązanie – również w świetle przepisów podatkowych. Nie warto uchylać się od obowiązku i narażać na kary, zwłaszcza że wysokość podatków nie jest druzgocąca.