Od 1 stycznia 2026 r. minimalne wynagrodzenie ma wzrosnąć do 4806 zł brutto, co daje około 3606 zł na rękę. To podwyżka na najniższym poziomie dopuszczanym przez przepisy – informuje „Fakt”. Jednocześnie rząd zapowiada, że płaca minimalna nie będzie zwolniona z podatku dochodowego.
Resort rodziny przedstawił już projekt rozporządzenia w tej sprawie. Obecnie minimalne wynagrodzenie wynosi 4666 zł brutto, a więc od stycznia będzie wyższe o 140 zł brutto. Wzrośnie także minimalna stawka godzinowa – z 30,50 zł do 31,40 zł.
Płaca minimalna w 2026 – tyle więcej na „rękę”
Rząd przedstawił swoją propozycję po tym, jak w Radzie Dialogu Społecznego nie udało się osiągnąć porozumienia w sprawie wysokości minimalnego wynagrodzenia. Związki zawodowe domagały się podwyżki do 5015 zł brutto, czyli o 349 zł więcej niż obecnie. Tak duży wzrost spotkał się jednak ze sprzeciwem pracodawców, którzy proponowali znacznie mniejszą podwyżkę – jedynie o 50 zł.
Płaca minimalna netto:
- obecnie minimalne wynagrodzenie „na rękę” wynosi 3511 zł,
- od 1 stycznia kwota ta wzrośnie do 3606 zł.
Styczniowa podwyżka przyniesie zatem 95 zł więcej „na rękę”.
Płaca minimalna – Polacy zyskają 95 zł, a skarbówka 168 zł
Pensje 3,5 mln Polaków wzrosną – od stycznia 2026 r. dostaną 95 zł netto. Na podwyżce płacy minimalnej zyska także skarbówka. Obecnie miesięczna zaliczka na PIT od najniższego wynagrodzenia wynosi 153 zł. Od 1 stycznia kwota ta wzrośnie do 168 zł.
Jak podkreśla „Fakt”, osoby zarabiające minimalną pensję mogłyby zostać zwolnione z podatku dochodowego, gdyby rząd spełnił obietnicę podniesienia kwoty wolnej od podatku do 60 tys. zł. Jednak premier Donald Tusk i minister finansów Andrzej Domański jasno zaznaczają, że na razie nie ma na to szans.
– W 2026 r. podwyżki kwoty wolnej nie będzie, a w 2027 r. może być ona bardzo trudna, ale w Ministerstwie Finansów trwają prace nad możliwością wprowadzenia tego rozwiązania – powiedział w czwartek 31 sierpnia minister Domański.
Płaca minimalna – związki zapowiadają protesty
Związki zawodowe nie zamierzają odpuścić – „Fakt” informuje, że 27 września w Warszawie odbędzie się Marsz Niezadowolenia. To reakcja na propozycję rządu w sprawie minimalnego wynagrodzenia. Zgodnie z procedurą Rada Ministrów ma czas do 15 września, by przyjąć rozporządzenie ostatecznie ustalające jego wysokość na przyszły rok. Związkowcy zapowiadają, że jeśli postulaty pracowników nie zostaną uwzględnione, protesty mogą się nasilić.