Premier Donald Tusk w ostrych słowach porównał mechanizmy zdobywania władzy i majątku w Rosji oraz w Polsce za rządów PiS.
„W Rosji oligarchowie użyli wielkich pieniędzy, by zdobyć władzę. W Polsce pisowcy użyli władzy, by zdobyć wielkie pieniądze. Jedni i drudzy dla dobra narodu oczywiście” – stwierdził szef rządu (pisownia oryginalna) we wpisie opublikowanym na platformie X.
Szef rządu nie sprecyzował jednak, którą aferę PiS ma na myśli.
„Cały PiS Kradnie”. Tusk zabrał głos ws. afery CPK
Słowa Tuska pojawiają się w kontekście kolejnych doniesień o nadużyciach finansowych i kontrowersjach związanych z osobami powiązanymi z obozem Prawa i Sprawiedliwości.
Na rozpoczęciu jednego z ostatnich posiedzeń rządu Tusk oświadczył, że nie zamierza już więcej używać skrótu CPK w kontekście Centralnego Portu Komunikacyjnego, ponieważ jego zdaniem wielu Polakom kojarzy się ona z frazą „Cały PiS Kradnie„.
– Działka o powierzchni 160 hektarów, przeznaczona pod budowę przyszłego portu lotniczego i centrum komunikacyjnego, została sprzedana prywatnemu dzierżawcy przez rząd PiS dokładnie w okresie pomiędzy przegranymi wyborami a przekazaniem władzy – 13 grudnia – podsumował premier.
Jego zdaniem na przestrzeni tych dwóch tygodni „działy się rzeczy naprawdę dziwne”. – Warto przypomnieć, z jaką energią politycy PiS – wraz z prezydentem Andrzejem Dudą – głośno krzyczeli „Tak dla CPK!”. Ile wysiłku i pracy włożyli w tę inwestycję, a jednocześnie, pod stołem, ile energii przeznaczyli na to, (…) by przeprowadzić skomplikowaną operację z wieloma dokumentami – stwierdził.
Wskazał, że pełnomocnik rządu ds. CPK Marcin Horała otrzymał pismo od ówczesnego prezesa CPK, w którym ostrzegano, że dochodzi do skandalu. Mimo to nie zareagował. – Być może dlatego, że w całą procedurę zaangażowanych było wielu polityków PiS – ocenił.













