Komisja Europejska: Polska ma obowiązek podjąć działania
Rzecznik Komisji Europejskiej Maciej Berestecki poinformował w rozmowie z RMF FM, że „Polska ma obowiązek podjąć działania wyjaśniające” w sprawie kontrowersji dotyczących wydatkowania środków z Krajowego Planu Odbudowy (KPO). Jak zaznaczył, to właśnie państwa członkowskie UE są bowiem odpowiedzialne za zapewnienie korekt i ewentualne „wszczęcie postępowania prawnego w celu odzyskania sprzeniewierzonych środków„. Z kolei Komisja Europejska sprawdzi, czy projekty spełniają kryteria, gdy Polska złoży w listopadzie wniosek o płatność. Wypłata unijnych środków następuje bowiem dopiero po realizacji poszczególnych inwestycji. Jeżeli natomiast sytuacja nie zostanie naprawiona, interweniuje Bruksela.
Donald Tusk nie wykluczał odebrania środków z KPO
Donald Tusk skomentował sytuację podczas piątkowego wystąpienia w Łebie. Zaznaczył wówczas, że „nie zaakceptuje żadnego marnowania środków z KPO”. – Będę chciał, jak najszybciej, aby kontrola (Polskiej Agencji Rozwoju Przedsiębiorczości – red.) doprowadziła do rzetelnej oceny każdej wydanej złotówki z tytułu tego projektu. Tam, gdzie ten wydatek był nieuzasadniony merytorycznie, będę oczekiwał szybkich decyzji włącznie z odebraniem środków, tam, gdzie one zostały ewidentnie nadużyte – powiedział premier. Z kolei ministerka funduszy i polityki regionalnej Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz poinformowała, że resort sprawdza i naprawia wszystkie umowy, które budzą wątpliwości.
Afera KPO
Ministerstwo Funduszy i Polityki Regionalnej opublikowało mapę przedstawiającą przedsiębiorstwa, którym przyznano dotację z KPO. W efekcie internauci i dziennikarze zaczęli odkrywać, że środki przeznaczone dla branży HoReCa (hotele, gastronomia i catering) miały być wykorzystywane na zakup między innymi jachtów, mebli, ekspresów do kawy, basenów, saun, wirtualnej strzelnicy i maszyn do lodów. W związku z nieprawidłowościami z końcem lipca ze swojego stanowiska została odwołana poprzednia prezes PARP Katarzyna Duber-Stachurska. Zdaniem premiera Ministerstwo Funduszy i Polityki Regionalnej miało wiedzieć o sprawie „już od pewnego czasu”.
Więcej informacji na ten temat znajduje się w artykule: „Burza wokół KPO. Pełczyńska-Nałęcz zapowiada: Mysz się nie prześliźnie”.
Źródła: RMF24, PAP, KPO