Rzecznik Najwyższej Izby Kontroli Marcin Marjański przekazał w poniedziałek, po wyjaśnieniach twórcy marki Red is Bad Pawła S., że najprawdopodobniej już w maju 2025 roku przedstawiony zostanie raport Izby w sprawie RARS.

Pytany o tę sprawę szef NIK Marian Banaś powiedział w Toruniu, że potwierdza tę informację. – Raport jest w fazie końcowej i za kilka dni zostaną zakończone procedury i będzie można opublikować ten raport.

Pod warunkiem, że nie zostaną złożone zastrzeżenia, bo po otrzymaniu wystąpienia NIK dana instytucja ma prawo wnieść zastrzeżenia. Jeżeli ich nie będzie to natychmiast opublikujemy raport – powiedział Banaś.

Szef NIK przyznał, że przygotowanie raportu jest „w fazie końcowej”. – Można się spodziewać bardzo poważnych ustaleń tego raportu. (…) Kontrola jest bardzo konkretna i ujawni szereg nieprawidłowości. Zostaną one konkretnie przedstawione, gdy uprawomocni się cała procedura – wskazał Banaś.

Raport NIK w „fazie końcowej”. Paweł S. złożył wyjaśnienia

Twórca marki Red is Bad Paweł S. złożył w poniedziałek w NIK wyjaśnienia w sprawie kontroli prowadzonej przez Izbę w Rządowej Agencji Rezerw Strategicznych. Przesłuchanie dotyczyło gospodarowania i zarządzania majątkiem RARS.

Trwało ponad 3,5 godziny, odbyło się w obecności kilku kontrolerów. Rzecznik NIK przekazał, że Paweł S. złożył obszerne wyjaśnienia, a jego wyjaśnienia są „dość poważne i mocne”.

– To jest obszerna kontrola, którą NIK rozpoczęła w październiku 2024 roku. W tej chwili jesteśmy już na ukończeniu czynności kontrolnych – powiedział rzecznik NIK na konferencji prasowej. Podkreślił, że jedną z tych czynności było właśnie przesłuchanie Pawła S. Jak dodał, Paweł S. był ostatnią osobą, którą NIK chciała przesłuchać, wiedząc, że posiada bardzo dużą wiedzę na temat zamówień, które jego firma dokonywała na rzecz RARS.

Działalność RARS. NIK kończy raport po kontroli

– W tej chwili jesteśmy już na końcówce, bo raczej większych szans na przesłuchanie prezesa RARS nie będzie. Pomału dochodzi do momentu, w którym będziemy formułowali wystąpienia pokontrolne, a cały raport z kontroli ujrzy światło dzienne najprawdopodobniej już w maju 2025 roku – powiedział Marjański.

Zaznaczył, że NIK współpracuje z prokuraturą w ramach postępowania związanego z RARS. – My spoglądamy na tę sprawę zdecydowanie szerzej. Prokuratura bada wątki 'kryminalne’, natomiast my patrzymy przez pryzmat funkcjonowania całości Agencji.

W jaki sposób Agencja funkcjonuje pod kątem zakupów, rezerw środków, rezerw finansowych na zakup tych środków, całego mechanizmu, który jest z tym związany (…) i jak te rezerwy są później rozdysponowane – wyjaśnił rzecznik NIK.

Śledztwo w sprawie nieprawidłowości w działalności RARS śląski pion PK prowadzi od 12 kwietnia 2024 r. Wszczęto je 1 grudnia 2023 r. w Prokuraturze Regionalnej w Warszawie i powierzono je do prowadzenia CBA, Mazowieckiemu Urzędowi Celno-Skarbowemu i Biuru Spraw Wewnętrznych Policji.

Podstawą wszczęcia postępowania były materiały zgromadzone przez CBA i dwa zawiadomienia o podejrzeniu popełnienia przestępstw złożone przez Generalnego Inspektora Informacji Finansowej.

Według PK zgromadzony materiał dowodowy uzasadnia podejrzenie, że przy wykonywaniu zadań w RARS dopuszczono się nadużyć obejmujących przepisy pozwalające Agencji na pominięcie procedur określonych ustawą Prawo zamówień publicznych.

Afera RARS. 21 zarzutów wobec ośmiu osób

Do tej pory w śledztwie przedstawiono łącznie 21 zarzutów ośmiu osobom, w tym byłemu prezesowi RARS Michałowi K., trzem innym urzędnikom Agencji, a także Pawłowi S.

Zarzuty dotyczą w szczególności udziału w zorganizowanej grupie przestępczej, przekroczenia uprawnień przez funkcjonariuszy publicznych, prania brudnych pieniędzy i powoływania się na wpływy w instytucji publicznej. Obejmują też nieprawidłowości w wydatkowaniu przez Agencję nie mniej niż 340 mln zł.

Trzech podejrzanych pozostaje w areszcie tymczasowym w Polsce. Wobec zatrzymanego w Wielkiej Brytanii Michała K. toczy się w tym kraju postępowanie ekstradycyjne.

W środę 22 stycznia Sąd Okręgowy w Warszawie nie uwzględnił wniosku jego obrońcy o wydanie Michałowi K. listu żelaznego. Paweł S. opuścił areszt w lutym za poręczeniem majątkowym.

Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?

Udział
Exit mobile version