Po niespełna godzinie gry w Atlas Arenie, podczas „polskiego” półfinału Ligi Mistrzów, JSW Jastrzębski Węgiel prowadził 2:0 w setach, wygrywając partie bardzo pewnie – 25:19 i 25:18. Wydawało się, że Aluron CMC Warta Zawiercie po raz trzeci w sezonie 2024/25, przegra bardzo ważny moment.
Thriller w Atlas Arenie. Aluron CMC Warta Zawiercie wyszarpał sukces
Trener Michał Winiarski nie bał się jednak podjąć ryzyka. Na boisku pojawił się Karol Butryn, który miał nie grać w Łodzi ze względu na kontuzję. I tak właściwie, to była pokerowa zagrywka, patrząc, jak wyglądał proces przygotowawczy atakującego.
– To było podjęcie ryzyka, bo Karol odbył tak naprawdę dwie jednostki treningowe i to jeszcze nie w tak pełnym wymiarze, jak wyglądał zawsze. Tutaj po prostu było już all in i się udało – przyznał już po półfinale trener wicemistrzów Polski.
Czyli jak widać, krótko. Choć bardziej optymistyczny co do występu kolegi z drużyny był Bartosz Kwolek. Najlepiej punktujący po stronie Jurajskich Rycerzy (24 pkt) z uśmiechem podsumował to, w jakim momencie był przed półfinałem Butryn.
– Ja wiedziałem, że Karol będzie do użytku. Oglądałem go na treningach. Było, może nie dobrze, ale w miarę zaczął skakać dwa dni temu, tak że byłem pewny, że da radę. Ma ten charakter w sobie gdzieś ukryty. Może po mimice twarzy nie widać u niego, ale to serce do walki ma i na pewno to zaprezentował – ocenił „Kwolo”.
Oprócz Butryna na boisku pojawił się Patryk Łaba. Kolejny z nieoczywistych bohaterów, który zmieniając na przyjęciu Aarona Russella, tchnął dodatkowej wiary w drużynę. Dokładnie tak samo, jak zrobił to w trakcie półfinałowej serii w PlusLidze, gdzie zawiercianie wyszarpali miejsce w finale PGE Projektowi Warszawa.
– Na pewno też (poza Butrynem dop. eMPe) trzeba oddać znakomitą zmianę Patryka Łaby. Trzeba sobie jasno powiedzieć, że fantastycznie wszedł i dużo dał swojej drużynie. Nie wiem, ja się nie skupiam na tym, kto będzie grał, czy to będzie Ensing, czy jednak Butryn. Nie ma to dla mnie większego znaczenia. Wydaje mi się, że najważniejsze w takich meczach, żebyśmy się skupili na sobie, a nie na przeciwniku – ocenił Tomasz Fornal, lider po stronie JSW Jastrzębskiego Węgla.
Trener Winiarski stworzył potwora. Zespół, który nawet w momencie, w którym wydaje się, że jest już na kolanach, nadal potrafi wrócić do wysokiej dyspozycji. I co więcej, odwrócić w filmowy sposób losy meczów o najwyższą stawkę. Zawiercianie w sobotni wieczór wygrali w Atlas Arenie ostatecznie 3:2, w tie-breaku triumfując w szalonej końcówce 22:20.
Jaki rozkład niedzielnej (tj. 18 maja) walki o medale? Początek o godzinie 16:00 o brązowy medal zagrają JSW Jastrzębski Węgiel i turecki Halkbank Ankara. ZA to o 20:00 włoska Sir Sicoma Monini Perugia kontra Aluron CMC Warta Zawiercie. Mecze będą pokazywane na antenie Polsatu Sport 1, internetowo na platformie Polsat Box Go.
Liga Mistrzów: Finał z polską drużyną po raz 5. z rzędu. Będzie trofeum?
Warto przypomnieć, że od 2021 roku w finale Ligi Mistrzów siatkarzy zawsze występuje polski klub. Co więcej, dwa lata temu (2023) w grze o trofeum w Turynie, doszło do polskiego starcia. ZAKSA Kędzierzyn-Koźle wygrała wówczas 3:2 z Jastrzębskim Węglem. Kędzierzynianie w latach 2021-23 zgromadzili łącznie trzy tytuły najlepszej drużyny klubowej Starego Kontynentu.
Szczęścia nie mają za to jastrzębianie, którzy dwukrotnie mieli okazję do grania finału LM i za każdym razem musieli się obejść smakiem. Oprócz wspomnianej porażki z ZAKSĄ, przed rokiem ówcześni mistrzowie Polski przegrali 0:3 z Itasem Trentino. Teraz zagrają o brązowe krążki, po porażce z Jurajskimi Rycerzami.
Nie zmienia to jednak faktu, że w ostatnich latach żaden inny kraj nie może się pochwalić taką serią w finalistów w najważniejszych międzynarodowych rozgrywkach klubowych ze stajni CEV. PlusLiga bez wątpienia jest w ścisłej światowej czołówce pod względem europejskich sukcesów. Dodajmy, że Puchar Challenge w sezonie 2024/25 zawitał do gabloty Bogdanki LUK Lublin, a w finale Pucharu CEV zagrała Asseco Resovia Rzeszów, ostatecznie nie broniąc tytułu zdobytego rok wcześniej.