Manewry bez Amerykanów: Szwedzka gazeta „Expressen” poinformowała w piątek (7 marca), że USA zamierzają zrezygnować z udziału w przyszłych ćwiczeniach wojskowych NATO w Europie. Według źródeł dziennikarzy decyzja Waszyngtonu została już zakomunikowana sojusznikom oraz miałaby dotyczyć manewrów odbywających się po 2025 roku. „Expressen” ocenia, że jest to kolejny sygnał wskazujący na zmniejszające się zaangażowanie Amerykanów w działania na kontynencie europejskim.

Nowe zasady: Niezależny rosyjski portal The Moscow Times przypomina, że administracja Trumpa rozważa rewizję gwarancji bezpieczeństwa dla państw sojuszniczych. Brana pod uwagę ma być odmowa obrony członków NATO, którzy nie spełniają wymagań dotyczących wydatków na cele wojskowe. Rozpatrywany jest również scenariusz, zgodnie z którym USA uczestniczyłoby w ćwiczeniach wyłącznie z tymi krajami, które przeznaczają wystarczające środki na obronność.

Zobacz wideo Techno-apokalipsa. W co wierzą Elon Musk i Peter Thiel [Co to będzie odc.48]

Wyższy próg: Trump od pewnego czasu domaga się, by członkowie NATO podnieśli minimalny próg wydatków na obronność z 2 proc. PKB do 5 proc. PKB. Obecne, niższe kryterium spełniają 22 z 32 państw sojuszniczych, a tylko pięć z nich przeznacza na cele wojskowe ponad 3 proc. PKB. Liderem jest Polska, która wydaje na obronność równowartość 4,12 proc. PKB. Według źródeł brytyjskiego dziennika „The Financial Times” prezydent USA może być gotowy do kompromisu i ustalenia podwyżki progu wydatków do 3,5 proc. PKB.

Więcej na ten temat w artykule: „Media: Donald Trump chce przenieść amerykańskich żołnierzy z Niemiec. Wiadomo, gdzie trafią”.

Źródła: Expressen, The Moscow Times, The Financial Times

Udział
Exit mobile version