Na początek kilka słów wyjaśnienia. W trwającej kampanii (zresztą nie tylko w akurat tej) brakuje rzetelnej dyskusji o programach kandydatów. Do opinii publicznej przebijają się poszczególne hasła, ale co dokładnie proponują poszczególni startujący w wyborach – często trudno powiedzieć. Dlatego skupiamy się na wystąpieniach kandydatów na wiecach wyborczych w polskich miastach. Tam, gdzie mają swobodę wypowiedzi, sami wybierają temat, gdzie nikt im nie przerywa i gdzie próbują przekonać wyborców do oddania głosów. W pierwszej odsłonie tego nieformalnego cyklu zebrałam najważniejsze punkty, które przedstawia na spotkaniach z wyborcami kandydat KO Rafał Trzaskowski. Można przeczytać je w tekście poniżej.

W drugiej odsłonie przesłuchałam kilka godzin wieców Karola Nawrockiego, identyfikującego się jako kandydat obywatelski, popierany przez Prawo i Sprawiedliwość. Do analizy wystąpień Karola Nawrockiego posłużyły mi wiece w Koninie i Sieradzu (oba odbyły się 6 kwietnia br.), w Pabianicach (5 kwietnia br.) w Białogardzie (18 stycznia br.), w Wejherowie (19 stycznia br.) oraz wystąpienie na Kongresie Polskiej Wsi w Opocznie (5 kwietnia br.). 

Wyciągnięcie konkretnych propozycji i zapowiedzi z wystąpień Nawrockiego nie jest łatwe, bo kandydat wyraźnie woli grać na innych strunach. Dużo mówi o historii i pamięci, co przy jego zawodzie i funkcji jest zrozumiałe: jest historykiem i prezesem Instytutu Pamięci Narodowej (obecnie na urlopie, co chętnie podkreśla). Sporo czasu poświęca też na krytykowanie rządu i Rafała Trzaskowskiego. To też zrozumiałe, bo reprezentuje środowisko polityczne będące w opozycji do obecnej władzy. Są jednak w jego przemówieniach wspólne punkty programowe, które zebrałam poniżej.

Zobacz wideo Kandydaci do Belwederu walczą na tytuły

1. Zamykanie granicy z Niemcami

Powiedzieć, że Karol Nawrocki jest sceptyczny wobec migracji, to nic nie powiedzieć. Co ciekawe, zagrożenie widzi w migracji przez zachodnią, a nie wschodnią granicę naszego kraju. Jak wynika z jego wypowiedzi, jego zdaniem sytuacja dojrzała do tego, żeby zamknąć granicę z Niemcami, a nawet wysłać tam wojsko. Nie wyjaśnia jednak, co dokładnie się dzieje, nie podaje liczb dotyczących nielegalnych przekroczeń granicy ani nie opisuje, jakie konkretnie sytuacje są zagrożeniem. Opowiada się także za „jednostronnym wypowiedzeniem paktu migracyjnego”.

A oto dokładne wypowiedzi Karola Nawrockiego na temat migracji i zamykania granicy:

  • „Nie można jednocześnie walczyć z krzyżem, z wartościami chrześcijańskimi, a przez zachodnią granicę wpuszczać ludzi obcych kulturowo z Afryki i Bliskiego Wschodu. Za 20 lat przy takich procesach to już nie będzie Polska. To nie będzie Polska, jaką znamy. Przy polskiej granicy powinno być już wojsko i nie pozwolić na to, co się dzisiaj, szanowni państwo, dzieje” – wypowiedź z wiecu w Koninie.
  • „Jako prezydent państwa polskiego będę dążył do jednostronnego wypowiedzenia paktu migracyjnego i gotowy jestem do najbardziej odważnych kroków na polskiej zachodniej granicy, bo ja mówię po pierwsze Polska, po pierwsze Polacy, po pierwsze Polki i jak coś nam zagraża, to prezydent państwa polskiego jest od tego, aby zamykać granicę. Premier jest od tego, żeby zamykać granicę” – wypowiedź z Pabianic.

2. Sprzeciw wobec umowy z Mercosur i Zielonego Ładu

Nawrocki regularnie krytykuje plan zawarcia umowy handlowej Unii Europejskiej z państwami Mercosur (Brazylią, Argentyną, Paragwajem i Urugwajem). W jego opinii zagraża ona polskiemu rolnictwu i bezpieczeństwu żywnościowemu Polski, ponieważ – jak przekonuje wyborców – pozwoli na zalanie polskiego rynku tanią żywnością złej jakości. Z tego samego powodu krytykuje żywność z Ukrainy. Zielony Ład natomiast jego zdaniem narzuca na polskich rolników nadmierne i niepotrzebne regulacje.

Służę cytatami:

  • Pomogliśmy Ukrainie przetrwać. Pomogliśmy im zbudować potencjał wojskowy, przezbrajając naszą armię. Tak, zrobiliśmy to. Jesteśmy narodem solidarnym, otwartym, narodem, który pomaga. Tacy pozostaniemy. I jak zostanę prezydentem państwa polskiego, to nasze geopolityczne interesy, a tym geopolitycznym interesem jest odsuwanie Moskala, Sowieta, jak najdalej, one będą realizowane. Ale „nie” dla nierównej konkurencji ze strony Ukrainy, dla polskich rolników i dla polskich przedsiębiorców. Muszą wrócić nasze partnerskie relacje i prezydent Zełeński musi to wiedzieć” – mówił w Sieradzu.
  • „Precz z zielonym ładem! Ale także szanowni państwo z umową Unii Europejskiej z państwami Merkosur. Nie możemy uzależnić się od importu żywności z Ameryki Południowej. Nie możemy zrobić tego polskiemu rolnikowi, który musi być certyfikowany, spełniać wszystkie rygory Unii Europejskiej. Nie możemy dać zniszczyć polskiego rolnictwa i nie możemy dać zabrać sobie zdrowej polskiej żywności, bo my chcemy się odżywiać dobrze, a polski rolnik o to dba” – wypowiedź ze spotkania w Sieradzu.
  • „[Rolnicy] stają się twierdzą ostrzeliwaną regularnie przez obce ideologie, przez zielony ład, przez wiszące zagrożenie podpisania porozumienia Unii Europejskiej z Mercosur. Wszystko to ma ograniczać nasze bezpieczeństwo żywnościowe, zabierać nam poczucie stabilizacji, a Polska nie będzie bezpieczna, jeśli nie będzie bezpieczna wojskowo, militarnie, energetycznie, zdrowotnie, jeśli nie będzie bezpieczna żywnościowo. Nie dla zielonego ładu! To nie jest w interesie państwa polskiego i w interesie polskiego rolnika. Musimy przestać drodzy państwo represjonować polskich rolników, represjonować obcą nam zieloną ideologią. Precz zielonym ładem” – również wypowiedź z Sieradza.

Kongresie Polskiej Wsi w Opocznie Nawrocki podpisał zobowiązanie, którego jeden z punktów brzmi: 

„Stop umowie Mercosur i nieuczciwej konkurencji z Ukrainy. Będę walczył o przywrócenie ceł i kontyngentów na produkty rolne spoza Unii Europejskiej. Podajmy działania, które zabezpieczą polskich rolników przed destabilizacją rynku. Zbudują koalicję, aby zatrzymać umowę Unia Europejska Mercosur. Nie pozwolę, aby nasz rynek zalewały produkty słabej jakości z Ukrainy i Ameryki Południowej.

3. Uczeń ma wyjść ze szkoły Polakiem

Odpowiadając na pytania wyborców o edukację, Nawrocki chętnie cytuje Wincentego Witosa o tym, że uczeń ze szkoły musi wyjść Polakiem.

  • „Wincenty Witos w 1892 roku – jako młody działacz ludowy – napisał takie słowa: „Uczeń ma prawo i obowiązek wyjść ze szkoły Polakiem. Nie może wyjść ze szkoły tylko z poczuciem, że takie państwo jak Chiny istnieje, tylko ze znajomością drogi gwiazd”. On musi wyjść ze szkoły Polakiem i zabieranie nam takich mechanizmów, które stosuje każde państwo na świecie, jak edukowanie naszej młodzieży o tym, kim jesteśmy, skąd przychodzimy, czemu mamy 1000 lat, jakie mamy wartości, jakie stoją za nami wartości, niezależnie od tego, czy mamy łaskę wiary, czy nie mamy łaski wiary (…) wpisuje się w działanie mojego kontrkandydata” – mówił w Białogadzie.
  • „W takich momentach zawsze przywołuję słowa Wincentego Witosa z końcówki XIX wieku, zdaje się z 1892 roku, kiedy był młodym działaczem ludowym. Polski nie było, była pod zaborami, byli Polacy. Wincenty Witos pisał na łamach przyjaciela ludu: „Uczeń ma prawo wyjść ze szkoły Polakiem. Wyjść ze szkoły Polakiem, a nie tylko wiedzieć, że takie państwo jak Chiny istnieje i jak wygląda ruch planet i gwiazd”. I to się nie zmieniło od końcówki XIX wieku. To się nie zmieniło, bo my, drodzy państwo, mamy prawo do tego, mamy taki obowiązek, aby wychowywać nasze kolejne pokolenia, nasze dzieci i naszych wnuków w byciu Polakami, w przywiązaniu do narodowej tożsamości, do dziedzictwa kultur do wartości, które wynosimy” – mówił w Wejherowie. 

4. Budować Centralny Port Komunikacyjny

Karol Nawrocki na swoich spotkaniach często odwołuje się do planów budowy Centralnego Portu Komunikacyjnego. Jest to według jego słów symbol ambicji, jakie powinna mieć Polska. Dlatego CPK powinien być budowany, przy czym równie ważny jak lotnisko ma być komponent kolejowy tego projektu.

Cytaty:

  • „Polska musi mieć swoje ambicje, Polska musi mieć swoje aspiracje. Musimy mierzyć wysoko, myśleć o tym, co w kolejnych dekadach, rozbudowywać wielkie projekty, takie jak Centralny Port Komunikacyjny, ale też te projekty, które przez ostatnich 8 lat były kierowane do Polski powiatowej i do polski lokalnej. Przy okazji gratuluję państwu pięknego stadionu lekkoatletycznego” – mówił w Sieradzu.
  • „Drodzy państwo, Centralny Port Komunikacyjny musi być w swojej pierwotnej pierwszej formule, która jest zamknięta w obywatelskiej inicjatywie. A musi się tak stać znów po to, aby Polska była wielka i aby Polska centralna połączyła się z Polską lokalną za sprawą kolei dużych prędkości. Inaczej się nie rozwiniemy, bo potencjały Polski, potencjały nieodkryte, potencjały gospodarcze, osobowe są zamknięte w Polsce lokalnej wciąż do dnia dzisiejszego i nie mogą zostać uruchomione, jeśli nie będą miały środków finansowych z budżetu centralnego państwa” – mówił w Wejherowie.
  • „Potrzebujemy zrównoważonego rozwoju, dlatego tak bardzo potrzebowaliśmy centralnego portu komunikacyjnego, aby rozwinąć sieć szybkich kolei. To jest niezbędne” – to również w Wejherowie.

5. Tusk kamerdynerem, Trzaskowski zastępcą

Wiece wyborcze mają swoją dynamikę i ich niezbędnym elementem są złośliwości wobec przeciwników politycznych. Nawrocki jest konsekwentny i atakuje wyłącznie Rafała Trzaskowskiego i Donalda Tuska. Premiera nazywa „kamerdynerem spraw niemieckich”, natomiast Trzaskowskiego „zastępcą Tuska”. Wybory prezydenckie nazywa „referendum” przeciw rządom obecnej koalicji.

Cytaty? Oto one:

  • „Wszyscy musimy się jednak mocno napracować, żeby wygrać najbliższe wybory prezydenckie, żeby nie dać domknąć się systemowi Donalda Tuska, szanowni państwo, bo w istocie o tym są te wybory. Rafał Trzaskowski jako zastępca Donalda Tuska ma być prezydentem państwa polskiego zarządzanym joystickiem albo panelem przez premiera Donalda Tuska” – to na spotkaniu z wyborcami w Koninie.
  • „Ja stoję tu jako gwarancja, szanowni państwo, jako gwarancja tego, że system Donalda Tuska i jedynowładztwo Donalda Tuska się nie ziści. Musimy to zablokować, a najbliższe wybory prezydenckie będą w istocie referendum przeciwko rządowi Donalda Tuska. I to referendum musimy wygrać” – mówił w Pabianicach.
  • „Chcę, żeby prezydent państwa polskiego mówił po pierwsze Polska, po pierwsze Polacy reprezentował interes państwa polskiego, a nie był zastępcą kamerdynera spraw niemieckich” – a to z Sieradza.

Na koniec dodam jeszcze, że każde spotkanie Karola Nawrockiego z potencjalnymi wyborcami rozpoczyna się od odśpiewania hymnu państwowego. Nawrocki też odpowiada na pytania z sali.

Udział
Exit mobile version