O czym dokładnie mowa? Aryna Sabalenka bez wątpienia jest obecnie najlepszą tenisistką na świecie. Udowadnia to choćby za sprawą liderowania w rankingu WTA, które pewnie utrzymuje, odpierając ataki m.in. ze strony Igi Świątek, czyli wiceliderki oraz Coco Gauff – a więc trzeciej w hierarchii na świecie.
Aryna Sabalenka wyprzedziła Igę Świątek. Niesamowita statystyka!
Pochodząca z Mińska zawodniczka w czwartek (tj. 6 listopada) zwyciężyła ze wspomnianą Gauff w bezpośrednim pojedynku podczas WTA Finals 2025. W Rijadzie białoruska zawodniczka pokonała Amerykankę w dwóch setach. Sabalenka wygrała 7:6(5), 6:2. Tym samym liderka rankingu wyrzuciła z rywalizacji ubiegłoroczną zwyciężczyni. Z grupy obok Sabalenki do półfinału awansowała jeszcze Jessica Pegula, która w swoim ostatnim meczu grupowym wygrała z Włoszką Jasmine Paolini 6:2, 6:3.
Wygrana nad Gauff osiągnięte przez Sabalenkę to również historyczny moment, spoglądając na ostatnie lata kariery Białorusinki. O czym dokładnie mowa? Jak wyliczył serwis Opta Ace, publikujący na portalu X, Sabalenka dołożyła właśnie zwycięstwo numer 54 po stronie triumfów nad zawodniczkami znajdującymi się w czołowej dziesiątce.
Co ciekawe, dotychczas najwięcej – 53 takie wygrane miała na swoim koncie Iga Świątek. Licznik Sabalenki zaczął bić od 2017 roku, czyli momentu debiutu w WTA Tour. Jak zatem widać, Białorusinka i Polka konsekwentnie nadają tempo rywalizacji na najwyższym poziomie. Sabalenka jest już jednak lepsza o jedną wygraną, a ten dorobek może jeszcze powiększyć w trakcie WTA Finals.
W półfinałach liderka rankingu WTA zagra z Amandą Anisimovą – Amerykanką, która wyeliminowała Świątek – a drugą parę stworzyły wspomniana Pegula i Jelena Rybakina. Półfinałowe granie już jutro, czyli w piątek (tj. 7 listopada).
Wszystkie spotkania WTA Finals pokazywane są na antenach Canal+ Sport. Internetowo można skorzystać z platformy Canal+ Online.


