Iran zapowiedział, że zemści się na Izraelu za śmierć Ismaila Haniji. Polityczny przywódca Hamasu zginął 31 lipca w Teheranie. Hamas oskarżył Izrael o zabójstwo Haniji. Jak pisaliśmy na Gazeta.pl, w mediach pojawiły się informacje, że Iran może zaatakować Izrael 12 lub 13 sierpnia, podczas żydowskiego święta Tisza be-Aw. Amerykański portal Axios przekazał nowe ustalenia w tej sprawie.
Iran zaatakuje Izrael 5 sierpnia? Powołano się na informacje izraelskich i amerykańskich urzędników
Z informacji portalu Axios wynika, że Iran może zaatakować Izrael już w poniedziałek 5 sierpnia. Jak przekazano, trzech amerykańskich i izraelskich urzędników spodziewa się, że dojdzie do tego właśnie we wspomnianym terminie. Informatorzy portalu nie wiedzą, czy Iran przeprowadzi skoordynowane uderzenie razem z libańskim Hezbollahem, czy też będzie działać osobno. Powiedzieli za to, że w ich ocenie plany militarne dotyczące ataku są już finalizowane i akceptowane na szczeblu politycznym.
„Jerusalem Post” cytuje niedzielne oświadczenie premiera Benjamina Netanjahu i ministra obrony Joawa Gallanta, w którym zapowiadają, że Izrael stanowczo stawi czoła zagrożeniom ze strony Iranu i jego sojuszników. „Iran i jego sprzymierzeńcy starają się nas otoczyć żelaznym uściskiem terroru. Jesteśmy zdecydowani przeciwstawić się im na każdym froncie i na każdej arenie – daleko i blisko” – powiedział Netanjahu. „Każdy, kto nas skrzywdzi, zapłaci bardzo wysoką cenę” – podkreślił premier, powtarzając słowa wypowiedziane kilka godzin wcześniej przez Gallanta.
Na wypadek ataku odwetowego Iranu, rząd i administracja zostali wyposażeni w specjalne telefony satelitarne, który służyć mają do komunikacji na wypadek zniszczenia sieci naziemnej i komórkowej. Izraelskie media podają, że Szin Bet (służba bezpieczeństwa wewnętrznego) przygotowała w Jerozolimie centrum dowodzenia w bunkrze.
Do zapowiadanego ataku przygotowują się także cywile przebywający na obszarze zagrożonym ostrzałem. Jak to miało miejsce w już wcześniej, otrzymają oni SMS-y z niezbędnymi informacjami. Ostrzeżenia będą również widoczne w specjalnej aplikacji i we wszystkich ogólnokrajowych mediach.
Amerykański generał na Bliskim Wschodzie. Chce „zmobilizować międzynarodową koalicję”?
Axios poinformował też, że 3 sierpnia na Bliski Wschód przyjechał Michael Kurilla, szef Centralnego Dowództwa USA. Ma on odwiedzić Izrael, kraje Zatoki Perskiej i Jordanię. Portal zaznaczył, że wizyta amerykańskiego generała na Bliskim Wschodzie była zaplanowana jeszcze przed eskalacją konfliktu, do której doszło w ostatnim czasie.
Portal zauważył jednak, że Michael Kurilla może wykorzystać swój pobyt w regionie, aby „spróbować zmobilizować tę samą międzynarodową i regionalną koalicję, która broniła Izraela przed atakiem Iranu 13 kwietnia”. Wówczas Iran wystrzelił w stronę Izraela kilkaset rakiet i dronów. Był to odwet za zbombardowanie przez Izrael irańskiego konsulatu w Damaszku.