Chodzi o 32-letniego Oscara Jenkinsa: Australijski ochotnik służył w ukraińskiej 66. Samodzielnej Brygadzie Zmechanizowanej, która prowadzi działania w obwodzie donieckim. Mężczyzna został pojmany przez Rosjan w grudniu ubiegłego roku. Tydzień później na kanałach rosyjskich blogerów wojskowych pojawiło się nagranie, na którym Jenkins jest przesłuchiwany przez jednego z żołnierzy. Australijczyk jest na nim ubrany w mundur wojskowy i ma związane ręce. Przesłuchujący kilkukrotnie uderza go w twarz.
Doniesienia o śmierci: Australijski 7News, powołujący się na ukraińskie źródła, poinformował w ostatnim czasie, że Jenkins prawdopodobnie zginął w rosyjskiej niewoli. Dziennikarze serwisu informacyjnego spekulują, że ciało 32-latka zostało odnalezione, ale nie zostało jeszcze oficjalnie zidentyfikowane. Australijski rzd poinformował, że skontaktował się ze stroną kijowską oraz współpracuje z Ministerstwem Obrony Ukrainy w celu potwierdzenia doniesień o śmierci Jenkinsa.
Premier Australii zabrał głos: W środę Anthony Albanese powiedział, że rząd jest „poważnie zaniepokojony doniesieniami”. – Czekamy, aż wszystkie fakty wyjdą na jaw, ale jeśli Oscarowi Jenkinsowi wyrządzono jakąkolwiek krzywdę, jest to absolutnie karygodne. Australijski rząd podejmie najostrzejsze możliwe działania – mówił.Do Departamentu Spraw Zagranicznych i Handlu wezwany został już rosyjski ambasador. Australijscy dyplomaci zamierzają uzyskać od niego informacje o sprawie i ponownie przedstawić oczekiwanie, że Rosja przestrzega zobowiązań wynikających z prawa międzynarodowego.
Więcej informacji na temat sytuacji na froncie w artykule Macieja Kucharczyka: „Bitwa o ludzi. Kardynalny problem wojska Ukrainy na politycznych szczytach”.
Źródła: 7News, CNN
