Naukowcy odkryli w Australii skorupki jaj krokodyla sprzed 55 mln lat z wymarłej rodziny Mekosuchus. Wyniki badań zostały opublikowane we wtorek na łamach „Journal of Vertebrate Paleontology”.
Jak ustalono, zwierzęta te żyły w wodach śródlądowych, gdy Australia była częścią Antarktydy i Ameryki Południowej. Skorupy jaj zostały znalezione w gliniance leżącej obok Murgon, niewielkiego miasta położnego 270 km na północny zachód od Brisbane. W tym miejscu prowadzone są wykopaliska paleontologiczne od początku lat. 80.
Australia. Odkryto jaja krokodyli sprzed 55 mln lat
Prof. Michael Archer, paleontolog z University of New South Wales, powiedział w rozmowie z BBC, że krokodyle te, które mogły osiągać długość ok. pięciu metrów, występowały powszechnie 55 mln lat temu, na długo zanim ich współcześni kuzyni przybyli do Australii ok. 3,8 mln lat temu.
– To dziwaczny pomysł, aby myśleć o krokodylach spadających z drzew (na ofiary), (…) bo sądzimy, że prawdopodobnie byli to lądowi, leśni myśliwi. (…) Ale niektóre z nich były najwyraźniej krokodylami nadrzewnymi – stwierdził naukowiec. Jak wytłumaczył, krokodyle te „prawdopodobnie polowały jak lamparty – schodziły z drzew, polując na wszystko co wpadło im w oko”.
Australia. Nowe znalezisko paleontologów
Zdaniem innego autora publikacji Xaviera Panades I Blasa z Katalońskiego Instytutu Paleontologii im. Miquela Crusafonta, zachowane skorupki jaj są niedocenianym zasobem w paleontologii kręgowców. W jego opinii „zachowują one ślady mikrostrukturalne i geochemiczne, które mówią nam nie tylko o tym, jakie zwierzęta je złożyły, ale także, gdzie gniazdowały i jak się rozmnażały”.


