Andrzej Duda na spotkaniu klubu „Gazety Polskiej”

W Sulejowie w województwie łódzkim rozpoczął się XI Nadzwyczajny Zjazd Klubów „Gazety Polskiej”. Specjalnym gościem pierwszego (12 września) dnia spotkania był były prezydent Andrzej Duda. Członkowie zjazdu zadawali politykowi pytania i dyskutowali z nim. Jedną z takich osób był Adam Borowski, szef warszawskiego klubu „Gazety Polskiej”, który na początku wypowiedzi podkreślił, że ma trzy trudne pytania do byłego prezydenta. – Dlaczego pan, kiedy ten rząd zaczął łamać prawo i my stanęliśmy pod telewizją, dlaczego pan nie przyjechał do nas i powiedział „łobuzy, ja mam bronić konstytucji, wy ją łamiecie. Staję na czele ludzi”? – zaczął Borowski. Drugie pytanie dotyczyło powołania Jacka Siewiery na szefa BBN-u, co – według działacza – było błędem, bo „Siewiera to jest ostatni łobuz z bandy Tuska”. Wreszcie aktywista wspomniał mianowanie Waldemara Żurka na ministra sprawiedliwości i zatrzymanie Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika w Pałacu Prezydenckim. 

Zobacz wideo Ostre słowa na komisji ds. Pegasusa. Kamiński ukarany

„Niech pan nie kłamie, nie byliście”

Były prezydent zareagował natychmiast, odpowiadając Borowskiemu pytaniem: – A wy gdzie byliście? Gdzie byliście wtedy, kiedy oni otoczyli Pałac Prezydencki? – mówił wyraźnie poirytowany Duda. Tłum odkrzykiwał „byliśmy”. – Niech pan nie kłamie, nie byliście. Nie było ani państwa, ani posłów PiS – zareagował Duda i dobitnie stwierdził, że nie było też posłów PiS-u. – Państwo jesteście zwykłymi obywatelami, ale posłowie PiS, każdy ma immunitet poselski, nie można ich dotknąć. Dlaczego ich nie było? Nie otoczyli Mariusza Kamińskiego i ministra Wąsika i nie bronili przed aresztowaniem? – dopytywał Duda zebranych. Wytłumaczył też, na czym jego zdaniem polegał „problem prawny w tej kwestii”. – Możecie się ze mną nie zgadzać. Tylko ciekawy jestem, co byśmy wskórali gdybym przyjechał pod telewizję. Nic. Nic – powtórzył. Nagranie ze spotkania opublikował na X dziennikarz Wirtualnej Polski Michał Wróblewski. 

Zatrzymanie Wąsika i Kamińskiego w Pałacu Prezydenckim

Byli szefowie MSWiA w rządzie Zjednoczonej Prawicy zostali zatrzymani 9 stycznia 2024 roku w Pałacu Prezydenckim. Byli w nim na zaproszenie Andrzeja Dudy i uczestniczyli w uroczystości powołania nowych prezydenckich doradców – Stanisława Żaryna i Błażeja Pobożego. Do zatrzymania Maciej Wąsika i Mariusza Kamińskiego doszło wieczorem w Pałacu Prezydenckim pod nieobecność prezydenta Dudy, który spotykał się w tym czasie w Belwederze z liderką białoruskiej opozycji Swiatłaną Cichanouską. Politycy Prawa i Sprawiedliwości zostali w grudniu 2023 roku skazani prawomocnym wyrokiem na dwa lata więzienia za działania operacyjne w związku z tzw. aferą gruntową. Obaj kwestionowali orzeczenie, powołując się na wydane w 2015 roku prezydenckie ułaskawienie. Ostatecznie Andrzej Duda ułaskawił osadzonych w areszcie polityków. 

Czytaj również: „Konfederacja, KonFed, KoBra. Znamy plany Korwin-Mikkego. 'Wszyscy się szykują'”. 

Źródło: X/@wroblewski_m

Udział
Exit mobile version