Co się dzieje: W programie Śniadanie Rymanowskiego na antenie Polsat News Radosław Fogiel odniósł się do wpisu Donalda Tuska, w którym premier skomentował nieobecność prezydenta w czasie inauguracji polskiej prezydencji w UE. Polityk PiS nazwał szefa rządu „internetowym trollem”, który „próbuje zawsze komuś wbić szpilę”. – Dobrze wiemy, że może ma jakąś niechęć do nart, wiemy, że kiepsko na nich jeździ. Może Donald Tusk preferuje sanki – oświadczył
Co powiedział Fogiel: Polityk nieobecność Dudy nazwał „sztucznie wygenerowaną aferką”. – Chodzi o konkretne załatwianie spraw. A konkretne sprawy załatwia się podczas nieformalnego szczytu, który organizuje każdy kraj prowadzący prezydencję. Każdy? No nie, bo Polska oddała swój szczyt Antonio Costcie, który zorganizuje szczyt w Brukseli – mówił. – Dlatego Tusk nie chciał tego szczytu w Polsce? Bo nie mógł znieść, jego kruche, delikatne ego małego człowieczka nie było w stanie znieść tego, że wiodącą rolę miałby tam prezydent Andrzej Duda – skwitował polityk.
Odpowiedział mu oburzony Robert Kropiwnicki: Sekretarz stanu w Ministerstwie Aktywów Państwowych stwierdził, że wypowiedź Fogla, to „kompletne bzdury”. – Co robi prezydent? Strzela focha i jedzie na narty. To jest żenujące. Może pan czarować, opowiadać różne rzeczy, ale to, że prezydent się obraża i jedzie na narty w tym czasie, kiedy rozpoczynamy prezydencję, jest po prostu obciachowe – oświadczył polityk KO.
Szczyt kwestią techniczną? Kropiwnicki dopytywany przez Fogla o to, dlaczego wspomnianego wcześniej szczytu nie będzie w Polsce, stwierdził, że „szczyt jest sprawą techniczną”. – Pan raczy kpić! – odpowiedział z szyderczym śmiechem oburzony polityk PiS.
Więcej: O głośnym wpisie Donalda Tuska przeczytasz w artykule: „Prezydent sfotografowany na stoku. Donald Tusk nie wytrzymał. 'A można było od razu powiedzieć'”.
Źródło: Polsat News