-
Prezydent Azerbejdżanu Ilham Alijew domaga się od Rosji przyznania się do zestrzelenia samolotu pasażerskiego Azerbaijan Airlines oraz ukarania winnych i wypłaty odszkodowań rodzinom ofiar.
-
Alijew oskarża Rosję o celowe ukrywanie przyczyn katastrofy i zarzuca jej brak odpowiedzialnej reakcji na wypadek.
-
Rosja, reprezentowana przez Władimira Putina, przeprosiła za incydent, ale nie przyznała się jednoznacznie do winy za zestrzelenie samolotu.
- Więcej ważnych informacji znajdziesz na stronie głównej Interii
Alijew podczas Global Media Forum w Baku oskarżył Rosję o bezczynność po zestrzeleniu samolotu. – Wiemy dokładnie, co się stało i możemy to udowodnić. Co więcej, jesteśmy przekonani, że rosyjscy urzędnicy również wiedzą, co się stało – powiedział Alijew.
– Prawdziwe pytanie brzmi: Dlaczego nie zrobili tego, co powinien zrobić każdy odpowiedzialny sąsiad? – zastanawiał się prezydent Azerbejdżanu.
Zestrzelenie azerskiego samolotu. Alijew stawia żądania Putinowi
Alijew stwierdził, że Azerbejdżan ma wobec Rosji standardowe oczekiwania zgodne z prawem międzynarodowym i zasadami dobrosąsiedzkich stosunków.
Wskazał, że oczekuje formalnego uznania incydentu, pociągnięcia winnych do odpowiedzialności, wypłacenia odszkodowań rodzinom ofiar i rannym oraz zwrotu przez Moskwę kosztów zniszczonego samolotu.
Alijew już wcześniej oskarżał Rosję o zestrzelenie maszyny. Podczas spotkania z rodzinami ofiar w styczniu stwierdził, że rosyjskie próby zatuszowania dramatu i „obstawania przy absurdalnych wersjach katastrofy budzą zdziwienie, żal i oburzenie„.
Azerbejdżan chce sprawiedliwości, Rosja milczy
W wydanym w styczniu oświadczeniu azerski prezydent zasugerował, że Rosja celowo ukrywa przyczyny katastrofy. Wskazał, że przedstawianie „urojonych wersji” wydarzeń wywołuje w społeczeństwie azerskim „uzasadniony gniew”.
Alijew podkreślał, że środki obrony powietrznej dla Groznego, gdzie miał wylądować samolot, ogłoszone zostały już po tym, jak maszyna została zestrzelona, a „jeśli istniało zagrożenie w rosyjskiej przestrzeni powietrznej, to kapitan samolotu powinien był zostać natychmiast poinformowany„.
Embraer E190 należący do Azerbaijan Airlines (AZAL) 25 grudnia 2024 r. został trafiony przez rosyjską obronę powietrzną odpierającą atak ukraińskich dronów i rozbił się podczas próby awaryjnego lądowania w Aktau w Kazachstanie.
Władimir Putin przeprosił Ilhama Alijewa za „tragiczny incydent” nad Rosją, nie powiedział jednak, że to jego kraj odpowiada za zestrzelenie samolotu.
- Koszmar w turystycznym raju. Rośnie tragiczny bilans
- Ukraińskie drony pod Moskwą. Paraliż lotnisk w stolicy Rosji