Ruch PKW: 30 grudnia 2024 roku Państwowa Komisja Wyborcza przyjęła sprawozdanie finansowe komitetu PiS dotyczące wyborów parlamentarnych z 2023 roku. Wykonała tym samym postanowienie Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych Sądu Najwyższego, której status jest przedmiotem sporu prawnego. PKW podkreśliła jednocześnie, że nie przesądza o tym, czy izba ta faktycznie jest sądem. Decyzja dotycząca sprawozdania PiS trafiła do ministra finansów Andrzeja Domańskiego.

Dwie decyzje: Na antenie RMF FM senator Koalicji Obywatelskiej Grzegorz Schetyna przypomniał, że kilka miesięcy wcześniej PKW odrzuciła to samo sprawozdanie PiS. – Decyzja z 30 grudnia podważyła logikę prawną poprzedniej decyzji. Decyzja w sierpniu była zupełnie inna, a przecież ci sami ludzie ją podejmowali – ocenił polityk. – Jeżeli ktoś łamie prawo, powinien za to odpowiadać. Tak rozumiałem analizy PKW z lata i decyzję z sierpnia – dodał.

Zobacz wideo Donald Tusk: Polska będzie silna jak nigdy, a Bałtyk dobrze chroniony

Dualizm prawny: Senator Schetyna przypomniał, że teraz odpowiedzialność spoczywa na barkach Ministerstwa Finansw. Samą sprawę ocenił zaś jako „oczywistą i ewidentną”. – PiS próbuje wprowadzić dualizm prawny. Będziemy tego świadkami przez całą kampanię wyborczą. Każda decyzja rzdu, ministrów, będzie podważana – stwierdził. Dodał, że ma nadzieję, iż minister finansów nie wypłaci pieniędzy partii Jarosława Kaczyńskiego. Przypomniał jednocześnie, że brana pod uwagę może być nie tylko odmowa, ale również skorzystanie z depozytu sądowego, gdzie pieniądze czekałyby na rozstrzygnięcie sprawy przez sąd.

„Niech mają godność”: Do decyzji, przed jaką stoi szef resortu finansów, odniosła się również minister edukacji Barbara Nowacka. – Jako rząd uważamy to, co napisał pan premier – pieniądze nie należą się PiS – podkreśliła. Dodała następnie, że nie zgadza się na to również jako obywatelka, która widziała „publiczne pieniądze ładowane w kampanię PiS, tysiące banerów, promocje polityków”. – Jako człowiek nie zgadzam się, by partia, która zabierała publiczne pieniądze, by szły w politykę, otrzymywała pieniądze z subwencji. Niech mają odrobinę godności – skwitowała.

Więcej na ten temat w artykule: „Pierwsze noworoczne posiedzenie rządu Tuska w cieniu decyzji Domańskiego. Co zrobi minister?”.

Źródła: RMF24, Radio ZET

Udział
Exit mobile version