O co chodzi: Kadencja obecnej prezeski Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych Sądu Najwyższego Joanny Lemańskiej kończy się wiosną, ale już w styczniu zaplanowano zgromadzenie sędziów, na którym ma dojść do wyłonienia trójki spośród pięciu kandydatów. Z tych trzech osób prezesa izby wybierze prezydent Andrzej Duda. Brak prezesa tej izby Sądu Najwyższego zapewne utrudni jej funkcjonowanie izby, ale nie na tyle, by ją kompletnie sparaliżować. Jest to istotne, ponieważ to właśnie ta izba orzeka o ważności wyborów.

Potencjalny problem: Portal Money.pl donosi, że wśród zgłoszonych są obecna prezeska Joanna Lemańska, Tomasz Demendecki, Krzysztof Wiak i Aleksander Stępkowski. Problemem w całym procesie wyłaniania nowego prezesa Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych może być sprzeciw premiera. Pod decyzją o powołaniu konieczna jest kontrasygnata szefa rządu, której niemal na pewno nie uzyska. – Nie wyobrażam sobie, by premier Tusk zdecydował się na podpis. Nie po pamiętnej awanturze o jego kontrasygnatę w podobnej sprawie – ocenił pracownik z Kancelarii Premiera. 

Zobacz wideo Donald Tusk nie spodziewał się ciosu z tej strony. To było starcie roku 2024

Spór o Izbę Kontroli SN: W 2023 roku Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej orzekł, że Izba Kontroli Nadzwyczajnej nie spełnia unijnych wymogów dotyczących niezależności. Od tego czasu w Polsce toczy się spór w kwestii orzekanych decyzji przez Izbę Kontroli. Koalicja rządowa nie uznaje wyroków przez nią wydawanych z uwagi na jej zakwestionowany przez TSUE status.

Więcej na ten temat przeczytasz w artykule: „TSUE ogłosił wyrok ws. sądownictwa. Polska musi zapłacić. To najwyższa kara w historii UE”.

Źródła: money.pl, IAR

Udział
Exit mobile version