Szokujące znalezisko w Niemczech
Zwłoki zostały znalezione 11 maja około godz. 5.00 w dzielnicy Gropiusstadt w okręgu administracyjnym Neukölln. Policjant, który jechał ścieżką rowerową niedaleko ulicy Kölner Damm, zauważył mały „pakunek” na drodze. Początkowo sądził, że to lalka, jednak później zorientował się, że były to zwłoki niemowlęcia. Według nieoficjalnych ustaleń niemieckich mediów było to ciało dziewczynki.
Trwa śledztwo
Śledczy sprawdzają teraz miejsce znalezienia ciała. W niedzielę odbędzie się sekcja zwłok dziecka, aby określić dokładną przyczynę śmierci. Trwają również poszukiwania matki niemowlęcia. Na miejscu zdarzenia pracują psy poszukiwawcze. Jeden z nich już w niedzielę zaprowadził służby ratunkowe do jednego z budynków mieszkalnych przy Lippschitzallee. Śledczy nie potwierdzili jednak żadnych nowych ustaleń w sprawie. – W tej chwili sprawa jest traktowana jako znalezienie ciała, a nie jako przestępstwo z użyciem przemocy – powiedział rzecznik prokuratury w Berlinie Sebastian Büchner
„Nie ma nic bardziej okrutnego”
Szef związku zawodowego policjantów Stephan Weh odniósł się do sprawy. „Ta operacja pozostawia swój ślad, ponieważ nie ma nic bardziej okrutnego. Śledztwo wykaże, co doprowadziło do śmierci niemowlęcia, ale nawet bez tej pewności jest to bardzo szokująca wiadomość” – przekazał.
Więcej informacji na temat ostatnich wydarzeń na świecie przeczytasz w artykule: „Chciał powstrzymać pijanego kierowcę. 'Wyszedł pasażer z siekierą’. Ranny 8-latek”.
Źródła: Spiegel.de, Berlin.de, Rtl.de, Bild.de
