Białoruski przywódca w wywiadzie dla amerykańskiego magazynu „Time” komentował aktualną sytuację geopolityczną i militarną w Europie. Zdaniem Łukaszenki obecne napięcia pomiędzy sąsiadami zmuszają go do ciągłej rozbudowy potencjału militarnego.
– Przygotowujemy się do wojny. Mówiłem o tym otwarcie: przygotowujemy się do wojny każdego dnia, każdego miesiąca, aby jej uniknąć – stwierdził.
– Wiemy, co robić. Wyciągnęliśmy wnioski z wszystkich ostatnich wojen. Nasza koncepcja opiera się na tym, że jesteśmy gotowi zadać Polsce, Litwie, Łotwie, Estonii – każdemu, kto będzie z nami walczył – niewyobrażalne szkody (…). Możemy nie wygrać tej wojny, ale porządnie ich pobijemy. A Rosja, w stopniu, jakiego dziś potrzebujemy, pomaga i będzie pomagać nam jako sojusznik – dodał.
Białoruś. Alaksandr Łukaszenka o nowej doktrynie nuklearnej
Miński satrapa był dopytywany przez dziennikarza o ewentualne użycie broni jądrowej, która udostępniana jest Białorusi przez Federację Rosyjską.
Alaksandr Łukaszenka potwierdził, że w ostatnich latach zabiegał o dostęp do tego typu broni i obecnie, według zaktualizowanej doktryny wojskowej kraju, atak na Białoruś daje możliwość jej wykorzystania.
– Powiem absolutnie szczerze. Kiedy pomogliśmy Rosji całkiem sporo powiedziałem mojemu starszemu bratu, przyjacielowi (Władimirowi Putinowi – red.): „Wiesz, rozumiem to wszystko, sytuacja jest taka – Polacy tam szaleją i tak dalej. Potrzebujemy mocnych argumentów” – mówił.
W trakcie rozmowy z Władimirem Putinem, Łukaszenka miał stwierdzić, że broń atomowa na Białorusi jest gwarancją bezpieczeństwa. – Wiesz, bez względu na to, jak bardzo buntujesz się przeciwko Korei Północnej, nie rozpoczynasz z nią wojny – przekonywał.
– Ani Putin, ani ja, ani nikt inny nie chce użycia broni jądrowej. Nie jesteśmy samobójcami. Ale niech wasze satelity, wasi przyjaciele, wasi sojusznicy też to zrozumieją, a ja otwarcie powiedziałem: jeśli tylko ktoś przekroczy naszą granicę, natychmiast odpowiemy całą bronią, jaką mamy. To nie jest zastraszanie, po prostu ostrzegam – podsumował.