Najpopularniejsza kryptowaluta osiągnęła najwyższą wartość w historii, przebijając 125 tys. dolarów za coina – podaje „Business Insider Polska”, powołując się na agencję Bloomberg. To historyczny ewenement. Eksperci ostrzegają, że taki poziom euforii często kończy się krótką korektą, zanim rynek ruszy dalej w górę.

Amerykański „shutdown” napędza wartość Bitcoina

Zdaniem analityków przyczyną jest w dużej mierze amerykański „shutdown”. Jak wskazuje Bloomberg, niestabilność w gospodarce USA sprawia, że inwestorzy szukają alternatywnych „bezpiecznych aktywów”, w tym kryptowalut. Zyskuje na tym przede wszystkim Bitcoin, którego wartość pobiła poprzedni rekord ustanowiony 14 sierpnia.

– Wiele aktywów, w tym akcje, złoto, a nawet przedmioty kolekcjonerskie, takie jak karty Pokemon, osiąga rekordowe poziomy. Nie jest więc zaskoczeniem, że bitcoin korzysta z narracji o dewaluacji dolara — mówi w Bloombergu Joshua Lim, dyrektor ds. rynków w firmie FalconX, zajmującej się brokerowaniem kryptowalut.

Rekord Bitcoina i możliwa korekta rynku

Poprzedni rekord Bitcoina wynosił 124 tys. dol. i był wspierany przez przyjazne regulacje administracji Donalda Trumpa oraz silny popyt inwestorów instytucjonalnych. Według danych CryptoQuant aż 99,3 proc. wszystkich monet w obiegu ma dziś wartość wyższą niż cena zakupu. Eksperci podkreślają, że krótkoterminowa korekta byłaby naturalna i zdrowa dla rynku – pozwalałaby inwestorom złapać oddech po miesiącach wzrostów i przygotować grunt pod kolejną falę hossy.

Bitcoin – presja sprzedażowa i nastroje rynku

Kiedy niemal wszyscy zarabiają, część inwestorów decyduje się zrealizować zyski, co generuje krótkoterminową presję sprzedażową.

„Pomimo rosnących zysków rynek zachowuje się relatywnie spokojnie. Indeks Fear & Greed pokazuje poziom 74 punktów, czyli strefę „chciwości”, ale wciąż daleko od euforii znanej z listopada ubiegłego roku. Wówczas indeks sięgał 94” – zauważa serwis BitHub.

„Shutdown” w USA

Przypomnijmy, że amerykański rząd zawiesił działalność od nocy z 30 września na 1 października, po tym jak Senat odrzucił projekt półtoramiesięcznego prowizorium budżetowego przygotowanego przez Republikanów i wcześniej przegłosowanego w Izbie Reprezentantów. Od teraz rząd federalny działa w trybie ograniczonym aż do uchwalenia nowego budżetu lub prowizorium – na razie jednak nie wiadomo, jak długo potrwa ten paraliż. To pierwszy „shutdown” w USA od siedmiu lat i kolejny dowód na głęboki podział między Republikanami a Demokratami.

Udział
Exit mobile version