Rewolucja w kodeksie pracy. Wolne wszystkie piątki i każdy weekend zacznie się w czwartek? Nowe prawo już w Sejmie [2.02.2023]

0
119

Projekt ustawy skracającej tygodniowy wymiar etatu z 40 do 35 godzin trafił już do Sejmu. Skrócenie norm czasu pracy nie powoduje zmian w wysokości wynagrodzenia, co oznacza, że nie będzie ono niższe niż dotychczas otrzymywane. Projekt nie przewiduje także ograniczeń w sposobach organizacji czasu pracy w okresie rozliczeniowym i umożliwia prowadzenie systemu pracy w trzech ośmiogodzinnych zmianach. Po ponad pół wieku wkraczamy na etap kolejnej rewolucji dotyczącej czasu pracy – wtedy był bój o wszystkie wolne soboty, co dziś jest standardem, teraz zaczyna się batalia o to, by każdy weekend był co najmniej trzydniowy. Batalia, która jest skazana na sukces – nie wiadomo tylko czy już zaraz, czy w nieco dłuższej perspektywie, na przykład z rozłożeniem tego procesu na raty.

Krótsza o pięć godzin w tygodniu praca może przyjmować różne rozmiary – począwszy o skrócenie dniówki każdego dnia o godzinę, rozpoczynając pracę później czy kończąc ją godzinę wcześniej niż do tej pory, po taką organizację czasu pracy w tygodniu, by wyeliminować z niego pracę w piątek, co oznaczałoby rozpoczynanie weekendu już w czwartek po zakończeniu pracy. oczywiście ze względu na potrzeby firmy nie wszędzie to będzie możliwe, ale można sobie wyobrazić np., że niektórzy będą mieli wolne piątki a inni dla odmiany pracując w piątki – wolne poniedziałki.

Najstarsi pracujący jeszcze Polacy już to raz przerabiali, choć bardziej jako uczniowie chodzący obowiązkowo w soboty do szkoły, bo tylko jedna w miesiącu była wolna lub jako studenci – w soboty na uczelniach odbywały się normalne zajęcia. A potem już wszystkie soboty zaczęły być wolne i tydzień pracy trwał i trwa do dzisiaj tylko pięć dni. teraz zanosi się na kolejną redukcję – wkraczamy bowiem w epokę czterodniowego tygodnia pracy.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj