Do zdarzenia doszło we wtorek. Bizon dźgnął rogiem mężczyznę, który wraz z innymi turystami spacerował po Yellowstone. Władze parku przekazały, że grupa ludzi zbliżyła się do zwierzęcia na potencjalnie niebezpieczną odległość, dlatego zaatakowało.
Bizon dźgnął rogiem turystę
Ofiarą bizona padł 30-latek pochodzący z New Jersey. Mężczyzna nie doznał poważnych obrażeń i został opatrzony zaraz po wypadku, choć władze parku narodowego nadal ustalają jak doszło do zdarzenia.
Do podobnego wypadku w Yellowstone doszło ok. miesiąc temu. 47-letni mężczyzna z Florydy również został dźgnięty rogiem.
Na przestrzeni kilku lat bizony raniły odwiedzających park kilkukrotnie.
W regulaminie parku widnieje zapis o konieczności zachowania bezpiecznej odległości od zwierząt. Nie wolno podchodzić do bizonów na odległość mniejszą niż 23 m. Wilki i niedźwiedzie, które żyją na terenie Yellowstone można obserwować z kolei z odległości nie mniejszej niż 90 m.
W Yellowstone jest kilka tysięcy bizonów
Zwierzęta te potrafią biec z prędkością do 55 km/h. Dla porównania zebra osiąga prędkość do 60 km/h, ważąc przy tym trzy razy mniej niż bizon, którego ciężar szacuje się na ok. 900 kg. Bizony są największymi zwierzętami lądowymi Ameryki Północnej i są dla tego kontynentu bardzo istotne. Ponad sto lat temu znalazły się na skraju wyginięcia. Doprowadziły do tego polowania oraz działania militarne.
„Odnieśliśmy wielki sukces, a teraz stoimy przed wyzwaniem zarządzania szybko rosnącą populacją wędrownych bizonów” – podaje park narodowy.
Na terenie Yellowstone żyje obecnie ok. 5400 bizonów (wynika z danych z 2024 r.). To miejsce szczególne dla ochrony zwierząt, które występują na tym obszarze nieprzerwanie od czasów prehistorycznych.
Bizony z Yellowstone są wyjątkowe, ponieważ stanowią największą populację na terenach udostępnionych do zwiedzania. W przeciwieństwie do większości innych amerykańskich stad, to z Yellowstone może niemal w pełni swobodnie wędrować po rozległym krajobrazie parku aż do Montany.