Znana holenderska sieć detaliczna Blokker nie wytrzymała trwających od lat trudności finansowych. Sąd w Amsterdamie ogłosił upadłość firmy, która przez 128 lat była symbolem holenderskiego handlu. Sklepy stacjonarne będą otwarte do końca roku, aby umożliwić konsumentom skorzystanie z wyprzedaży, mających na celu zmniejszenie zadłużenia.
400 sklepów i 4000 miejsc pracy do likwidacji
Problemy finansowe sieci narastały od kilku lat, a firma poniosła straty liczone w dziesiątkach milionów euro. Od 2019 roku liczba sklepów systematycznie malała. W 2024 roku macierzysta spółka Blokkera, Mirage Retail Group, próbowała ratować markę, zabezpieczając 35 milionów euro finansowania od The Gordon Brothers, amerykańskiej firmy zajmującej się restrukturyzacją. Choć te działania przyniosły chwilowy oddech, nie wystarczyły, by uratować firmę.
Blokker, zatrudniający około 4000 pracowników w 400 sklepach, kończy działalność. Po ogłoszeniu bankructwa sąd wyznaczył dwóch kuratorów, którzy będą odpowiedzialni za proces likwidacji. W orzeczeniu sądu stwierdzono, że firma zaprzestała spłacania swoich zobowiązań, a jej sytuacja finansowa nie daje nadziei na zaspokojenie wierzycieli.
To kolejna porażka biznesowa Mirage Retail Group. Rok wcześniej zbankrutowała inna sieć tej spółki, BCC, specjalizująca się w elektronice, co skutkowało zwolnieniem około tysiąca osób. W październiku 2024 roku firma została zmuszona do sprzedaży Intertoys, aby poprawić swoją sytuację finansową, ale te kroki nie wystarczyły, by uratować Blokkera.
Ostatnie zakupy i wielkie wyprzedaże
Sklepy Blokker pozostaną otwarte do końca roku. W tym czasie klienci będą mogli skorzystać z promocyjnych cen, co jest częścią strategii na zmniejszenie zadłużenia sieci. Sklep internetowy został już zamknięty.
Sytuacja sieci Blokker to wyraźny znak trudności, z jakimi mierzą się firmy detaliczne w obliczu rosnącej konkurencji oraz zmieniających się nawyków zakupowych klientów, w tym przejścia na handel online.