Jak podaje BBC: „Rzadkie spotkanie z bocianem białym przykuło uwagę ludzi w różnych częściach Irlandii Północnej”. Ptaki stają się sensacją, ludzie robią im zdjęcia i wrzucają do internetu. Dla Polaków widok bociana jest normalny, swojski i nierozerwalnie kojarzy się z przyrodą, ale dla Irlandczyków już nie.
W ogóle na całych Wyspach Brytyjskich bociany białe wymarły dawno temu. Ostatnie ich historyczne gniazdowanie datowane jest na rok 1416. Miało miejsce na katedrze św. Idziego w Edynburgu.
W 2020 r. w Sussex w południowej Anglii wykluły się pierwsze po kilkuset latach brytyjskie bociany białe. Było to pokłosie akcji wypuszczania ptaków. 250 bocianów wróciło wtedy na tereny, które w Wlk. Brytanii zamieszkiwało może jeszcze w XVIII w. Wiemy, że bociany białe były masowo zabijane w czasie wojny domowej Cromwella w XVII w., jako że stanowiły symbol rewolucji angielskiej.
To Polacy pomagają w powrocie bocianów do Anglii
Bociany nie gościły jednak często na Wyspach. – Powodów mogło być kilka. Po pierwsze, populacja brytyjska bocianów białych nigdy nie była zbyt liczna. To jednak północna granica jego zasięgu, podobnie jak reanimowana szwedzka populacja bocianów ze Skanii – mówi prof. Piotr Tryjanowski z Uniwersytetu Przyrodniczego w Poznaniu.
– Poza tym u nas bociany są nietykalne, ale w Wlk. Brytanii jeszcze w latach pięćdziesiątych polowało się na łabędzie i ptaki te były spożywane. Niewykluczone więc, że i bociany zostały wybite przed setkami lat w celach konsumpcyjnych.
W wypadku bociana białego sytuacja jest szczególna, bowiem to ptak związany niemal wyłącznie z Europą, głównie środkową i południową. Nie ma go niemal w ogóle we wschodniej części kontynentu, np. Rosja ma mniej tych ptaków niż Polska.
Zwierzęta są też rzadkością w zachodniej części kontynentu europejskiego, a do takich państw jak Francja, Belgia, Holandia, Szwajcaria, Dania czy właśnie Wlk. Brytania i Irlandia dopiero wracają.
To specyfika tego gatunku, którego najwięcej przedstawicieli kiedyś mieszkało w Polsce, ale dzisiaj miejsce pierwsze na świecie dzierży Hiszpania. My jesteśmy na miejscu drugim.
Irlandia od lat nie miała żadnych bocianów
W wypadku Irlandii sytuacja jest jeszcze trudniejsza niż w przypadku Wielkiej Brytanii. Leży ona bardziej na zachód, bociany docierały tam i docierają sporadycznie. A jednak ostatnio się zjawiają. W ostatnich 200 latach było tylko kilka przypadków, w latach 1846, 1866, 1978, 1995 i 2002. O lęgach nic nie wiadomo.
To tłumaczy, dlaczego pojawienie się bocianów białych w Irlandii Północnej oraz w Cork w Irlandii jest taką sensacją. Północnoirlandzka organizacja Ulster Society for the Prevention of Cruelty to Animals (USPCA) informuje, że „w ostatnich dniach otrzymała liczne telefony od zaniepokojonych członków społeczeństwa w sprawie rannego bociana”. Ptaka zauważono w Ogrodzie Botanicznym w Belfaście, w częściach Downpatrick w hrabstwie Down, a nawet w Donegal.
Z kolei w ostatnich 15 latach na terenie samej Irlandii mamy już 27 przypadków pojawienia się bocianów białych, co jest zupełnym ewenementem. Przypomnijmy, wcześniej widywano jednego na kilkanaście, kilkadziesiąt lat. Teraz jest ich znacznie więcej.
Tylko między początkiem kwietnia a obecną drugą połową maja ptaki zostały jednak zaobserwowane aż 36 razy. Irlandzkie media określają to jako sensację wielkiego kalibru.
Wygląda na to, że bociany białe po powrocie z Afryki skierowały się ku Irlandii. Nie wiadomo, dlaczego. Możliwe, że to osobniki wypuszczone w południowej Anglii, które szukają nowych miejsc do osiedlenia się, co byłoby kapitalną informacją, gdyż oznaczałoby zaczątki nowej populacji w nowym miejscu świata dotąd pozbawionym tych zwierząt.
Irlandczycy na to liczą i cieszą się, gdyż przecież Zielona Wyspa wydaje się stworzona dla tych wspaniałych ptaków. Ma rozległe, otwarte przestrzenie, wiele łąk i torfowisk, na których bociany mogą znaleźć świetne warunki do życia nawet na krawędzi swego dotychczasowego zasięgu.
Ptaki zaczynają wracać z Afryki. Wiesz, które przylatują? [QUIZ]
