Szymon Hołownia o działaniach prokuratury: Marszałek Sejmu, w kontekście doniesień medialnych dotyczących tego, że miał podjąć się studiów na Collegium Humanum, uderzył w służby. – Jeżeli służby lub prokuratura za tym stoją, miały w tym jakikolwiek udział, to będzie znaczyło, że nie jest to, na co się umawialiśmy, przychodząc i zmieniając państwo tak, żeby nie wyglądało jak za PiS, gdzie przy każdej kampanii było hakowanie, szycie fake newsów, gra różnymi przeciekami, które zaprzyjaźnieni dziennikarze otrzymywali – stwierdził.
Odpowiedź Adama Bodnara: Do tych słów odniósł się minister sprawiedliwości. W „Kropce nad I” podkreślił, że „prokuratura jest szczelna” i nie ujawnia w ten sposób informacji. – Takie insynuacje i takie sugestie są oburzające i absolutnie niedopuszczalne – powiedział. Następnie przyznał, że wierzy w wyjaśnienia Szymona Hołowni. Dodał, że dowiedział się w Prokuraturze Krajowej, że „według wszystkich materiałów, które są zgromadzone przez prokuraturę, nie ma żadnych dowodów, które wskazywałyby na popełnienie jakiegokolwiek czynu zabronionego przez marszałka”.
Jaki jest kontekst: W czwartek (28 listopada) „Newsweek” opublikował artykuł na podstawie rozmów z byłymi pracownikami Collegium Humanum. Wynikało z nich, że Szymon Ho³ownia miał studiować na osławionej uczelni. Wskazywać na to miało m.in. jego nazwisko na liście studentów i podpis pod przyrzeczeniem studenckim. Według informatorów tygodnika marszałek miał nie przychodzić na zajęcia, a jedynie otrzymać dyplom ukończenia studiów magisterskich. Tym doniesieniom stanowczo zaprzeczył Szymon Ho³ownia.
Jak lider Polski 2050 zareagował na medialne doniesienia o jego rzekomych studiach na Collegium Humanum? Przeczytasz w tekście: Hołownia o pozwie ws. Collegium Humanum. „Nie wykluczam”
Źródła: IAR, TVN24