Pożar rafinerii w Rosji

Rosyjskie Ministerstwo Spraw Nadzwyczajnych poinformowało, że w środę (1 października) około godziny 6:30 rano otrzymało zgłoszenie o pożarze w rafinerii Sławnieftu położonej w Jarosławiu. Komunikat w sprawie wydały także lokalne władze. Gubernator obwodu jarosławskiego oświadczył, że zdarzenie to było „spowodowane przez człowieka”, a nie przez atak dronów. Jednocześnie na rosyjskich kanałach Telegram zaczęły pojawiać się zdjęcia i nagrania pokazujące płonącą rafinerię oraz duży, czarny słup dymu unoszący się nad nią. Strażacy walczyli z ogniem przez około cztery godziny. Sławnieft poinformował, że po zakończeniu działań służb rafineria wznowiła działalność. 

Poważne skutki ukraińskich ataków na rosyjskie rafinerie

Do tej pory Ukraina nie potwierdziła, że odpowiada za pożar jarosławskiej rafinerii. Nie byłby to jednak pierwszy taki przypadek, Kijów bowiem od dłuższego czasu skutecznie uderza w rosyjski przemysł naftowy. Według ekspertów agencji „Siała” w wyniku tych ataków Rosja straciła czasowo 38 proc. mocy przerobowych. Odbudowa uszkodzonych rurociągów, przepompowni i rafinerii może potrwać wiele miesięcy. Według „The Moscow Times” ataki ukraińskich dronów i rakiet zmniejszyły produkcję o co najmniej 236 tysięcy ton ropy w ciągu doby. W przełożeniu na wewnętrzny rynek, we wrześniu Rosja wyprodukowała o milion ton oleju napędowego mniej, niż mogłaby, a deficyt benzyny sięgnął 400 tysięcy ton. Niezależny ekonomista Władysław Inoziemcow zwraca uwagę na przedłużające się remonty zniszczonych instalacji. Według Inoziemcowa wpływ na to mają zachodnie sankcje, przez które przedsiębiorcy nie mogą kupić odpowiednich części, a jeśli im się uda, to przepłacają i miesiącami czekają na dostawę.

Zobacz wideo Donald Tusk o Ukrainie. „Ta wojna to jest też nasza wojna”

Media: Rosyjska ofensywa zwalnia

Według analityków z portalu DeepState we wrześniu postępy rosyjskich wojsk w Ukrainie wyhamowały. „Rosjanie zdołali zająć 259 kilometrów kwadratowych – najmniej od maja. W zeszłym miesiącu [we wrześniu – red.] wróg zajął o 44 proc. mniej terytorium niż w sierpniu” – czytamy w raporcie portalu. Obecnie pod kontrolą sił rosyjskich znajduje się 19,04 proc. terytorium. Analitycy wskazują, że obrona w okolicach Pokrowska pozostaje skuteczna. Podkreślili także, że „cena każdego metra jest tutaj znacznie wyższa, wróg podszedł bardzo blisko miasta od południa, a walki na desantach i w mieście charakteryzują się różnym poziomem trudności”. 

Przeczytaj także: Tajemnicze drony nad infrastrukturą krytyczną Niemiec. Nieoficjalnie: Dokonały pomiarów

Źródła:RBC-Ukraine, „The Moscow Times”, IAR

Udział
Exit mobile version