-
Od 1 października 2024 roku wchodzi w życie system kaucyjny obejmujący butelki plastikowe, puszki i stopniowo butelki szklane wielorazowe.
-
Sklepy wielkopowierzchniowe mają obowiązek odbioru opakowań kaucyjnych i wypłaty gotówki; nieprzestrzeganie tych zasad grozi im karami i kontrolami WIOŚ.
-
Resort klimatu podkreśla, że system wymaga czasu na rozruch, a konsumenci powinni zaznajomić się ze znakiem kaucji na opakowaniach i zgłaszać nieprawidłowości.
-
Więcej podobnych informacji znajdziesz na stronie głównej serwisu
Do Inspekcji Handlowej konsumenci powinni zgłaszać nieprawidłowości związane z działaniem systemu kaucyjnego, np. odmowę przyjęcia opakowania objętego kaucją w sklepie wielkopowierzchniowym – poinformowała w środę wiceministra klimatu Anita Sowińska.
Bon czy gotówka za zwrot opakowania? Ministra odpowiada
Zapowiedziała, że resort klimatu będzie rozmawiał z Inspektoratami, aby w takim przypadku sklep podjął jak najszybsze działania korygujące, by nie narazić się na kary. Zaznaczyła, że nie sądzi, by takie przypadki się zdarzyły.
Spytana, co w sytuacji, gdy konsument otrzyma bon zamiast gotówki za zwrot opakowania zapewniła, że klient ma prawo poprosić o gotówkę. Dodała jednocześnie, że wszystkie nieprawidłowości można zgłaszać do Inspekcji Handlowej nadzorowanej przez Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów.
Pytana była też, czy resort zaniecha nakładania kar na operatorów i sklepy wielkopowierzchniowe na początku działania systemu. Podkreśliła, że system potrzebuje czasu na rozruch.
Ministra Sowińska odkreśliła również, że teraz najważniejsze jest, by konsumenci zapoznali się ze znakiem kaucji; to kwadrat złożony z dwóch strzałek, wewnątrz którego widnieje napis „kaucja” i jej wartość w złotych. „Trzeba spojrzeć na opakowanie i jeżeli ten znak z kwotą kaucji się pojawi, to znaczy, że trzeba je zwrócić niezgniecione do punktu zbiórki” – zaznaczyła.
Resort szacuje, że proces wycofywania starych opakowań i ich zamiany na nowe będzie trwał kilka miesięcy, może pół roku, może nawet do roku. „Myślę, że tak w ciągu sześciu miesięcy powinniśmy mieć większość nowych opakowań na rynku” – dodała. Stwierdziła, że możliwe jest też, że od 1 października nie będzie jeszcze żadnego opakowania objętego kaucją. – Musimy się uzbroić w pewną cierpliwość. Ten system jest tak zaplanowany, żeby był wdrażany powoli, po to również, żeby dać czas do nauczenia się zarówno sklepom, jak i operatorom, jak i klientom – zaznaczyła wiceminister.
Po co w ogóle system kaucyjny?
System kaucyjny to korzyści dla gospodarki. – W obecnym systemie zbiórki do żółtego pojemnika jesteśmy w stanie recyklingować ok. 45 proc. butelek PET. Potencjał systemu kaucyjnego jest dwa razy większy, czyli ponad 90 proc. – zauważyła. Według niej obecnie reszta butelek „jest spalana, albo w spalarniach, albo w naszych piecach, mimo że jest to nielegalne”.
Od 1 października duże sklepy, o powierzchni powyżej 200 m kw., będą musiały odbierać puste opakowania i oddawać klientom kaucję. Natomiast mniejsze sklepy będą pobierać kaucję, ale przystąpienie do systemu odbioru opakowań w ich przypadku będzie dobrowolne. System obejmie trzy rodzaje opakowań: butelki plastikowe do 3 litrów, metalowe puszki do 1 litra, a także – od 1 stycznia 2026 r. – szklane butelki wielorazowego użytku do 1,5 litra.
Systemem kaucyjnym nie będą więc objęte szklane butelki jednorazowego użytku i nie będzie za nie pobierana kaucja. To, czy dana butelka jest jednorazowego, czy wielorazowego użytku, ustala sam producent napoju.
System nie obejmie też opakowań po mleku, jogurtach i innych pitnych produktach mlecznych. Kaucja nie będzie dotyczyć także opakowań wielomateriałowych – kartoników po mleku i sokach.