Poseł Krzysztof Bosak z Konfederacji w piątek 29 listopada w programie „Onet Rano” opowiadał o swoich związkach z kontrowersyjną uczelnią Collegium Humanum.

Krzysztof Bosak i dwie wersje ws. Collegium Humanum

— Byłem tam studentem przez dwa semestry. Nigdy żadnego dyplomu od nich nie miałem, nie chciałem. I jestem zażenowany tym wszystkim, co w tej chwili wyszło w mediach — mówił lider Konfederacji. Zapewniał, że interesowało go „wyłącznie uczciwe studiowanie”. — Uczestniczyłem w zajęciach, zaliczyłem pojedyncze egzaminy, natomiast niestety nie miałem czasu na studiowanie – stwierdził.

Dziennikarze szybko przypomnieli mu jednak, że pół roku wcześniej mówił na ten temat co innego. Reporter programu TVN24 „Czarno na Białym” przypomniał słowa polityka, który mówił wówczas, że „rozważał” podjęcie studiów na Collegium Humanum, ale ostatecznie się nie zdecydował. — Złożyłem papiery na uczelnię, ale jak oni to zaklasyfikowali, tego nie wiem – oznajmił Bosak i dodał, że nie uczęszczał na zajęcia.

Bosak komentuje swoje kłamstwo ws. Collegium Humanum

Wywołany do tablicy, polityk Konfederacji odpowiedział za pośrednictwem platformy X. „Prawdomówność jest bardzo ważna. W odpowiedzi na pytania redaktora Łukasza Karusty kilka miesięcy temu powinienem odmówić komentarza albo mówić całą prawdę, bez kręcenia” – pisał.

„Nie mam zamiaru więcej ani się usprawiedliwiać, ani nikogo obwiniać. Wyciągam z tej sytuacji wnioski. Dziękuję, że wymagacie od nas najwyższych standardów” – podsumował poseł Konfederacji. Nie przeprosił jednak, ani nie przyznał jasno, że skłamał w tamtej sprawie.

Udział
Exit mobile version