„Szybko dotarło do mnie, że prawdopodobnie ktoś kogoś zabił”

Student Uniwersytetu Warszawskiego, który powiadomił policję o makabrycznej zbrodni, do której doszło na terenie kampusu zabrał głos. – Zobaczyłem bardzo dziwny widok. Kobieta leżała na ziemi, obok był jakiś mężczyzna z toporkiem. Wydawało mi się to surrealistyczne, ale szybko dotarło do mnie, że prawdopodobnie ktoś kogoś zabił. Zadzwoniłem po policję, kolega zawiadomił straż uniwersytecką – opowiedział w rozmowie z TVN24. Jak wyznał Filip, schował się do budynku Collegium Iuridicum, który szybko zamknięto. – Prawdę mówiąc nie wiem, jak mam się czuć. Jestem w szoku, nie spodziewałem się, że kiedykolwiek zobaczę taki widok, będę świadkiem takiej sytuacji – dodał mężczyzna.

Morderstwo na Uniwersytecie Warszawskim

Warszawska prokuratura prowadzi czynności w sprawie środowego morderstwa na Uniwersytecie Warszawskim. Wskutek brutalnego ataku na kampusie uniwersyteckim zginęła kobieta, a jeden mężczyzna został ciężko ranny. 22-letni sprawca został zatrzymany. Mężczyzna jest studentem trzeciego roku prawa na UW. Media podają nieoficjalnie, że pochodzi z Gdyni. Funkcjonariusze nie znają na razie motywów sprawcy. Prokuratura zapowiedziała na czwartek konferencję prasową, na której przedstawi informacje o postępowaniu. Tego samego dnia śledczy mają też przesłuchać młodego mężczyznę.

Zobacz wideo Na własnej skórze przekonała się, jak ważne są pasy bezpieczeństwa

Uniwersytet ogłosił żałobę

Na warszawskim uniwersytecie czwartek jest dniem żałoby. Zajęcia na uczelni nie będą się odbywać. Poinformował o tym rektor i Kolegium Rektorskie we wpisie opublikowanym na stronie uczelni. „Społeczność Uniwersytetu Warszawskiego dotknęła ogromna tragedia. Zamordowana została w bestialski sposób nasza Koleżanka, pracownica UW. Ciężko ranny został także pracownik straży uniwersyteckiej. Sprawca został ujęty. 8 maja 2025 roku ogłaszam dniem żałoby na Uniwersytecie Warszawskim” – przekazano we wpisie.

Więcej informacji na ten temat znajdziesz w artykule: „Rzeczniczka UW mówiła łamiącym się głosem. 'Sprawca to nasz student'”.

Źródła: TVN24, IAR

Udział
Exit mobile version