Batalia o prezydencki fotel trwa w najlepsze. Niezależny kandydat na prezydenta, dr Artur Bartoszewicz, proponuje, aby – poza świadczeniem wychowawczym – wypłacać dodatkowe pieniądzem tym rodzinom, które zdecydują się na większą liczbę dzieci. „Stypendium demograficzne” miałoby wynosić nawet 1500 zł. Ekonomista proponuje również, by państwo finansowało samochody dla rodzin wielodzietnych.
„Stypendium demograficzne” dla rodzin wielodzietnych
Kandydujący na prezydenta dr Artur Bartoszewicz, ekonomista z SGH, proponuje w swoim programie wyborczym „stypendium demograficzne” dla rodzin wielodzietnych.
– Należy wypłacać pieniądze od trzeciego, czwartego dziecka w rodzinie. Bo jeżeli ktoś już ma dzieci, to zwiększenie ich liczby jest bardziej prawdopodobne niż sytuacja, w której ktoś nie ma dzieci albo ma tylko jedno dziecko. Dlatego że model jednego dziecka jest modelem współczesnym dbania o własny wolny czas. W takiej rodzinie nie umieści się już drugiego i trzeciego dziecka – powiedział dr Artur Bartoszewicz redakcji „Faktu”.
Kandydat na prezydenta dodaje: – Z kolei tam, gdzie już jest dwójka, trójka, to ludzie są skierowani na funkcjonowanie z dziećmi. Czyli dodanie kolejnego dziecka jest dla nich „do przełknięcia”.
„Bus plus” dla rodzin wielodzietnych
„Stypendium demograficzne” to nie jedyny pomysł ekonomisty. Jego zdaniem państwo powinno fundować rodzinom wielodzietnym także samochody.
– Dlaczego dzisiaj ludzie nie chcą mieć dzieci, a rodzina 2 plus 2 to jest maksimum? Bo nawet stoliki w restauracji są tak ustawione 2 plus 2. Bo do hotelu, jak się pojedzie z jednym dzieckiem, to jest w porządku. Z dwójką już jest problem, z trójką trzeba brać nowy pokoik, a to kosztuje. Bo samochody są 2 plus 2 – stwierdził dr Bartoszewicz, zapowiadając jednocześnie wsparcie „Bus plus”: – Przy piątce-szóstce dzieci uważam, że busy bym fundował jako państwo, aby zdjąć z tych rodzin problem związany z komunikacją – powiedział kandydat na prezydenta na łamach „Faktu”.
Czy „Bus plus” zwiększy poparcie dla kandydata?
Czy zapowiedzi wsparcia dla rodzin wielodzietnych zbliżą doktora Bartoszewicza do fotela prezydenckiego? Czas pokaże. Tymczasem, z opublikowanego w zeszłym tygodniu sondażu Instytutu Badań Pollster, przeprowadzonego dla „Super Expressu”, wynika, że Artur Bartoszewicz mógłby liczyć na 1,12 proc. poparcia.