Komentarz Dziambora: Były polityk Konfederacji Artur Dziambor skomentował w Onecie informacje o możliwym starcie Grzegorza Brauna w wyborach prezydenckich. – Jeśli Konfederacja ma około 12 proc. poparcia, to połowę głosów daje jej Grzegorz Braun, a połowę S³awomir Mentzen. Sytuacja jest jednak taka, że dziś wszystkie warunki w partii dyktuje Mentzen, a Braun musi je przyjmować. Gdyby w wyborach prezydenckich wystartowali i Mentzen, i Braun, a ich wyniki były podobne, może doszłoby do refleksji, że w Konfederacji podział powinien być inny – powiedział.
„Wyrzucić się go nie da”: Według Dziambora „w partii panicznie boją się sytuacji, w której Braun wyskakuje na niezależność”. W ocenie byłego polityka formacji „Braun jest jedynym antysystemowcem i buntownikiem w Konfederacji, co daje mu poparcie”. – Ciężko z nim działać w zespole, ale wyrzucić się go nie da. Z drugiej strony sam Braun jest konfederacyjnym patriotą. On wierzy, że jego kariera wystrzeliła dzięki Konfederacji. Wcześniej jako „Szczęść Boże Grzegorz Braun” nie przebijał się przez 1 proc. – podkreśla.
Braun wystartuje w wyborach: O starcie Grzegorza Brauna w wyborach prezydenckich mówił w Onecie prof. Mirosław Piotrowski, były europoseł PiS i kandydat Konfederacji do Senatu w 2023 roku. – Potwierdzam, że Grzegorz Braun wystartuje w wyborach na prezydenta RP. Konwencja odbędzie się po zebraniu podpisów – powiedział Piotrowski. Do sprawy w rozmowie z PAP odniósł się Sławomir Mentzen.- Myślę, że to ludzie nieżyczliwi Grzegorzowi Braunowi rozpuszczają takie plotki. Grzegorz Braun jest wielkim patriotą Konfederacji; przecież nie chciałby jej rozbicia – powiedział agencji jeden z liderów Konfederacji.
Więcej informacji w artykule „Sławomir Mentzen o doniesieniach na temat kandydowania Brauna: Plotki nieżyczliwych ludzi”
Źródło: Onet, Gazeta.pl
