Katowicka delegatura CBA pod koniec stycznia 2022 roku informowała, że na terenie Rybnika (woj. śląskie) mundurowi dokonali zatrzymania członka parlamentu, który na sali sejmowej zasiadał w latach 2005-2011 i 2013-2019. Funkcjonariusze wykonywali polecenie Lubelskiego II Wydziału Zamiejscowego Departamentu do spraw Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej w Lublinie.

Finał głośnego zatrzymania. Sąd zdecydował

Jak podawało Centralne Biuro Antykorupcyjne, polityka podejrzewano o „przyjmowanie korzyści majątkowych w związku z pełnieniem funkcji publicznej” – wskazywano tu na lata 2016-2018. Poseł miał „powoływać się na wpływy w instytucjach państwowych i podejmować się pośrednictwa w załatwieniu spraw”.

W komunikacie podawano, że były poseł miał przyjmować łapówki, „w zamian za rekomendowanie i przyczynienie się do powołania na stanowiska w spółkach z udziałem Skarbu Państwa”. Podejrzewano go także o „powoływanie się na wpływy w Centralnym Zarządzie Służby Więziennej oraz przekroczeniem uprawnień posła do podejmowania interwencji poselskiej w przedsiębiorstwie państwowym, poprzez wywieranie wpływu na podejmowane przez dyrektora przedsiębiorstwa decyzje”.

Dziennikarze Onetu podają, że przed sądem odpowiadały też trzy inne osoby. Dwaj mężczyźni usłyszeli wyroki w zawieszeniu. Czwartego oczyszczono z zarzutów.

Sąd uznał, że polityk prawicy jest winny pięciu z sześciu czynów, o którego go podejrzewano. Wśród nich jest m.in. zarzut dot. korupcji (przyjął łapówki od trzech osób, które chciały zająć stanowiska w spółkach podległych Jastrzębskiej Spółce Węglowej). Oczyszczono go natomiast z zarzutu „przyjęcia obietnicy wręczenia korzyści majątkowej” od jednego ze współoskarżonych. Jak informuje wyborcza.pl, zmieniono także kwalifikację jednego z czynów dot. powoływania się na wpływy w więziennictwie.

Kara więzienia i grzywna. Wyrok jest nieprawomocny

Jaki wyrok usłyszał były poseł? To kara dwóch i pół roku pozbawienia wolność, a ponadto grzywna – opiewająca na 40 tys. zł (500 stawek dziennych, każda po 80 zł). Decyzją sądu nie może też przez najbliższych osiem lat zajmować stanowisk w organach państwowych, samorządowych i spółkach z udziałem powyżej 10 proc. samorządu czy Skarbu Państwa. Ma ponadto oddać uzyskane korzyści w wysokości 12,5 tys. zł – podaje Onet.

Warto dodać, że wyrok jest nieprawomocny. Poseł może się od niego odwołać. Jak przekazała „Gazeta Wyborcza”, były poseł nie chciał zabierać głosu odnośnie decyzji sądu. Wiadomo jednak, że planuje apelację. Polityk nie przyznaje się do zarzucanych mu czynów.

– Sąd uznał, że tylko bezwzględna kara pozbawienia wolności w tym wymiarze, skłoni oskarżonego do przemyśleń i do tego, aby w przyszłości nie podejmował się takich działań – powiedziała sędzia Agnieszka Bierza, cytowana przez „GW”.

Udział
Exit mobile version