– Luty 2025 nie przyniósł przełomu dla branży centrów handlowych. Obroty ogółem zmniejszyły się o 2,8 proc. w ujęciu rok do roku, a odwiedzalność (PRCH Footfall Density Index), mierzona liczbą klientów na 1 mkw. powierzchni najmu, była niższa o 5,2 proc. – informuje Polska Rada Centrów Handlowych (PRCH).

Lutowe wyniki centów handlowych

Jak, podkreślają analitycy z PRCH, ubiegły rok był rokiem przestępnym, co oznaczało dodatkowy dzień handlu w lutym 2024. Mimo niższej intensywności ruchu, współczynnik konwersji wzrósł o 2,4 proc., co wskazuje, że klienci wydawali więcej podczas pojedynczej wizyty w centrum handlowym. Największe wzrosty obrotów zanotowano w kategoriach artykułów specjalistycznych, rozrywki oraz zdrowia i urody.

– Przyglądając się wynikom poszczególnych miesięcy, należy mieć na uwadze szereg czynników, które wpływają na odwiedzalność i obroty w centrach handlowych. Rok 2024 był rokiem przestępnym, co oznacza, że w lutym było 25 dni handlowych, podczas gdy w roku 2025 było ich o 4 proc. mniej (24 dni handlowe). Dodatkowo ferie zimowe w całej Polsce przypadały na więcej dni lutego w 2025 r. niż w analogicznym miesiącu poprzedniego roku. Z wnikliwością analizujemy wyniki każdego miesiąca, a obserwowane solidne dane odwiedzalności i obrotów w centrach handlowych na przestrzeni roku potwierdzają stabilność rynku nieruchomości handlowych, skupiającego bezpieczne i dochodowe aktywa – komentuje Marcin Klammer, Dyrektor Zarządzający Polskiej Rady Centrów Handlowych.

Rośnie konwersja w centrach handlowych

Dane te wskazują, że konsumenci podejmują decyzje zakupowe ostrożniej, ale z większą determinacją. Potwierdza to wzrost współczynnika konwersji o 2,4 proc., co oznacza wyższe średnie wydatki klientów podczas pojedynczej wizyty w centrum handlowym. Mówiąc prościej, choć liczba odwiedzających była mniejsza, ci, którzy się pojawili, wydawali więcej niż przed rokiem. To pozytywny sygnał dla najemców i operatorów obiektów, świadczący o większej gotowości do zakupów ze strony odwiedzających galerie.

W kontekście ogólnych tendencji wyróżniły się niektóre kategorie zakupowe. Największe wzrosty obrotów odnotowały sklepy oferujące artykuły specjalistyczne (+2,6 proc.), punkty rozrywki (+2,3 proc.) oraz segment zdrowia i urody (+1,8 proc.). Wyniki te sugerują, że klienci coraz częściej traktują centra i parki handlowe nie tylko jako miejsce zakupów, ale także przestrzeń do spędzania wolnego czasu i dbania o swoje samopoczucie.

Z kolei, jeśli chodzi o podział według wielkości obiektów, największe spadki obrotów miały miejsca w dużych centrach handlowych (-4,5 proc.) oraz obiektach średniej wielkości (-3,3 proc.). Najlepiej poradziły sobie bardzo duże galerie (powyżej 60 tys. mkw. GLA), gdzie spadek wyniósł jedynie 1,2 proc. W przypadku małych i bardzo małych centrów wynik wyniósł -2 proc.

Ekspert: „Śledzenie wyników galerii handlowych będzie w tym roku ciekawe”

Według danych Głównego Urzędu Statystycznego (GUS), luty 2025 roku przyniósł mieszane wyniki w handlu detalicznym. Sprzedaż detaliczna w cenach stałych spadła o 0,5 proc. w porównaniu do tego samego miesiąca ubiegłego roku (wobec wzrostu o 6,1 proc. w lutym 2024 r.). Jak podkreślają eksperci z PRCH, dane te pokazują, że cała branża handlowa w Polsce nadal mierzy się z wyzwaniami związanymi z postpandemiczną transformacją konsumpcji, wymagającym otoczeniem makroekonomicznym oraz ostrożnością konsumentów.

– Luty 2024 charakteryzował się wyjątkowo wysokim wzrostem sprzedaży (wg. GUS), co oznacza wyjątkowo wysoką bazę do porównania i niekorzystne w tym kontekście wyniki dla lutego 2024. Trudno powiedzieć, czy wyniki lutowe to początek negatywnego trendu czy np. korekta po styczniu oraz efekt szeregu zjawisk z lutego mogących mieć wpływ na zachowania zakupowe konsumentów. A były to, po pierwsze, wysokie temperatury, które zawsze negatywnie wpływają na sprzedaż zimowych kolekcji. Po drugie, ferie zimowe i być może przekierowanie wydatków konsumenckich w stronę turystyki i rekreacji. Po trzecie, w lutym wyhamował wzrost płac, co może mieć kluczowe znaczenie, zwłaszcza że inflacja w Polsce jest wciąż wysoka, a konsumenci odczuwają wysokie koszty utrzymania – zauważa Przemysław Dwojak, Senior Client Business Partner w GfK – An NIQ Company.

Jego zdaniem przekłada się to bezpośrednio na ograniczenia wydatków na przyjemności.

– Jest jeszcze szereg innych ciekawych zjawisk, jak np. rozwój chińskich platform handlowych, wyludnianie miast, rozwój marek ekonomicznych, zmiana zwyczajów zakupowych. A to oznacza, że comiesięczne śledzenie wyników będzie ciekawe, gdyż mogą zaskoczyć nas one w tym roku niejednokrotnie – podsumowuje Dwojak.

Udział
Exit mobile version