-
Chamonix chce ograniczyć najem krótkoterminowy, aby zapewnić mieszkania dla stałych mieszkańców.
-
Aż 70 proc. lokali w alpejskim kurorcie przeznaczona jest na wynajem turystyczny.
-
Władze planują zmiany w planie zagospodarowania przestrzennego, aby zmniejszyć liczbę apartamentów dla przyjezdnych.
- Więcej ważnych informacji znajdziesz na stronie głównej Interii
Francuska stolica Alp pustoszeje. Bynajmniej nie chodzi o turystów, ale o stałych mieszkańców. Właśnie z powodu napływu alpinistów, narciarzy i piechurów zaczęło brakować lokali dla miejscowych. Domy i mieszkania są, ale znaczna część wynajmowana jest jak hotele.
Większość nieruchomości w Chamonix stanowią apartamenty na wynajem – ustaliła gmina. Samorząd chce zmienić prawo i zablokować budowę nowych apartamentowców dla przyjezdnych.
Chamonix pustoszeje. 70 proc. mieszkań to najem krótkoterminowy
Władze gminy Chamonix-Mont-Blanc w Alpach wprowadzą zmiany w planie zagospodarowania przestrzennego. Będą wynikać z tego znaczne ograniczenia dotyczące budowy nowych lokali i hoteli.
Gmina chce oddać pierwszeństwo mieszkańcom, których liczba w ciągu kilku lat zmniejszyła się o ok. 10 proc. Aż 70 proc. lokali mieszkalnych na terenie gminy to te przeznaczone na wynajem.
Chamonix-Mont-Blanc cieszy się szczególną popularnością wśród turystów, kolarzy i alpinistów. Chodzi zwłaszcza o położenie gminy pod Mont Blanc, który jest trzecim najczęściej odwiedzanym szczytem na świecie. Chamonix słynie poza tym ze spektakularnej kolei linowej na szczyt Aiguille du Midi.
Kurort to także najstarszy ośrodek narciarski we Francji. Dolina Chamonix po raz pierwszy została opisana w 1091 r.
Turystyka wpływa na rozwój alpejskiej gminy
Gmina ocenia, że rozwijający się sektor turystyczny negatywnie wpływa na sytuację mieszkaniową miejscowych, którzy mają m.in. trudności ze znalezieniem niedrogich lokali.
W planie włodarzy Chamonix-Mont-Blanc jest zablokowanie nowych inwestycji przeznaczonych pod wynajem krótkoterminowy i przekształcenie części budynków w lokale wyłącznie dla mieszkańców.
Wcześniej władze znacznie zwiększyły podatek od drugiej nieruchomości – z 5 proc. do 60 proc. wartości.
Gmina zaznacza, że zamierza dążyć do transformacji ekologicznej, a to zadanie trudne do wykonania w dobie globalnego ocieplenia oraz coraz większego napływu turystów i alpinistów.