Ministerstwo Finansów przygotowało plan znaczącej podwyżki podatku CIT dla sektora bankowego. Stawka, która obecnie wynosi 19 proc., od przyszłego roku miałaby wzrosnąć aż do 30 proc. – podało RMF FM. Resort podkreśla, że celem zmiany jest przejęcie części wysokich zysków generowanych przez instytucje finansowe.
Zapowiedź zmiany w podatku CIT
Według zapowiedzi, podatek w takiej wysokości miałby obowiązywać tylko w pierwszym roku, a następnie stopniowo spadać. W 2027 r. CIT dla banków ma wynieść 26 proc., a w kolejnych latach 23 proc. Zmiana ma jednak przynieść budżetowi państwa znaczące dodatkowe środki – już w pierwszym roku obowiązywania nowe przepisy miałyby dać około 6 mld zł. Rząd zapowiada, że pieniądze zasilą przede wszystkim rozwój polskiej armii.
Banki nie kryją niezadowolenia. Analitycy dużych instytucji komercyjnych ostrzegają, że podwyżka podatku obniży zyski sektora o kilkanaście procent. Warto przypomnieć, że w 2024 r. banki zarobiły ponad 40 mld zł netto, a prognozy na 2025 r. wskazują, że wynik może zbliżyć się do 50 mld zł.
Rynek reaguje na doniesienia
Rynek błyskawicznie zareagował na te doniesienia. Jeszcze w piątek kursy akcji największych banków notowanych na warszawskiej giełdzie spadły średnio o 7 proc. Według Michała Zielińskiego z RMF FM, inwestorzy wyraźnie obawiają się skutków nowego podatku, który może w dużym stopniu ograniczyć rentowność sektora.
Propozycja resortu finansów wpisuje się w szerszą politykę zwiększania wpływów budżetowych poprzez dodatkowe obciążenia dla najbardziej dochodowych branż. Tym razem to sektor bankowy stał się celem rządu, a konsekwencje tej decyzji mogą być odczuwalne zarówno dla instytucji finansowych, jak i dla całej gospodarki.