Jak poinformował „Dziennik Bałtycki”, w okolicach Mikoszewa, w gminie Stegna, wyłonił się nowy fragment Polski. I nie ma ani krzty przesady w tym stwierdzeniu – cypel jest tak okazały, że Poczta Polska nadała mu nawet kod pocztowy 82-103, należący do Stegny. Wprawdzie pozostaje wciąż w tyle za cyplem w Helu czy Rewie, jednak już stał się atrakcją turystyczną.
– Takie cudo mogła stworzyć tylko natura! Na Pomorzu powstał nowy cypel. Mieści się po wschodniej stronie ujścia Wisły, na Mierzei Wiślanej, w Mikoszewie. Z nowym cyplem Mikoszewo staje się kolejnym punktem na mapie regionu, obok takich miejsc jak Rewa czy Hel, które od lat przyciągają turystów swoimi unikatowymi walorami krajobrazowymi i przyrodniczymi – podał regionalny oddział „TVP 3”.
Powierzchnia Polski coraz większa. „Dar natury”
Przylądek wbiega w Zatokę Gdańską i wciąż się kształtuje. Ma szansę na osiągnięcie naprawdę imponujących rozmiarów, zmieniając tym samym krajobraz Mikoszewa. W sieci zawrzało od komentarzy turystów planujących wizytę na Mierzei Wiślanej. Inni wyrażają troskę o nowy dar natury. – Ogrodzić i chronić prosimy, niech trwa! – czytamy w jednym z wpisów pod filmem witryny krajoznawczej „Na Mierzeję”.
Troska o cypel jest zasadna. Jego położenie w pobliżu rezerwatu „Mewia Łacha” sprawia, że nowy fragment lądu z dużym prawdopodobieństwem stanie się legowiskiem dla fok. Okolica jest bogata w liczną faunę i florę. Można tu obserwować rzadkie gatunki ptaków, z mewami na czele.
Występują tu najliczniej w całej Europie. Rezerwat jest obszarem chronionym, a nowy cypel z pewnością będzie miał duże znaczenie ekologiczne.
Wyłonienie się nowego fragmentu lądu na Mierzei Wiślanej nie jest pierwszym tego typu zjawiskiem. Stanowi element ewolucji linii brzegowej tworzącej nowe tereny i powiększającej Polskę.
Z danych Głównego Urzędu Statystycznego wynika, że w 2024 roku terytorium kraju powiększyło się o 225 hektarów i zajmuje obecnie 31 393 361 ha. To wynik naturalnych procesów i dostosowywanie się granic do linii podstawowej morza terytorialnego.
Jak dojechać na cypel w Mikoszewie?
Zbliżające się wakacje to idealny czas na zobaczenie nowego fragmentu Polski. Przy odrobinie szczęścia ujrzymy wylegujące się na Mierzei Wiślanej foki. Aby dotrzeć na cypel, musimy dojechać do gminy Stegna. Następnie należy udać się do Mikoszewa i kierować w stronę ujścia Wisły.
Przed wycieczką warto obserwować zmieniające się warunki pogodowe – przylądek może nie być dostępny w przypadku wysokiego poziomu wody. Jeśli jednak uda nam się dotrzeć na miejsce, pamiętajmy o jego wyjątkowości – w bezpośrednim sąsiedztwie rezerwatu nie powinniśmy hałasować, rozpalać ognisk, zostawiać śmieci czy dokarmiać zwierząt.
Niech cypel cieszy nie tylko oczy turystów, ale pozostanie bezpiecznym domem dla nadmorskiej fauny i flory.
- Pozwolili budować w strefie zagrożenia. O żywiole nie myśli nikt
- Kolos kontra wielka woda. Są nowe informacje o stanie zbiornika