Dyskusja o wskaźniku WIBOR i jego przyszłości w świetle postępowania przed Trybunałem Sprawiedliwości Unii Europejskiej (TSUE) budzi ogromne emocje. Często w przestrzeni publicznej pojawiają się opinie i komentarze, które – choć medialnie nośne – mijają się z faktami lub wyrywają je z kontekstu. Warto spojrzeć na sprawę przez pryzmat obowiązujących przepisów i realiów funkcjonowania rynku finansowego, a nie uproszczonych narracji.
Teza o „braku regulacji” – fakty mówią co innego
Podstawowa – fałszywa – teza takiej uproszczonej narracji dotyczy rzekomego braku regulacji stosowania wskaźnika WIBOR w kredytach z konsumentami przed wejściem w życie Rozporządzenia o Wskaźnikach Referencyjnych (BMR). Zwolennicy tej tezy twierdzą, że wcześniej, takich regulacji brakowało i w związku z tym stosowanie WIBOR-u odbywało się bez żadnego nadzoru Państwa. Taka opinia pomija jednak kluczowy fakt, że wskaźnik referencyjny to parametr, w oparciu o który ustalane jest oprocentowanie zmienne w umowach i instrumentach finansowych. Analizując więc regulacje prawne dotyczące stosowania WIBOR-u w kredytach z konsumentami, trzeba przede wszystkim odnosić do tych przepisów prawa, które dotyczą tego typu umów.
Przyjmując takie założenie, należy stwierdzić, że w całym okresie funkcjonowania WIBOR-u w powszechnie obowiązujących przepisach prawa obowiązywały normy dopuszczające udzielanie kredytu (w tym hipotecznego) opartego na zmiennej stopie oprocentowania, w szczególności oprocentowania opartego na stopie referencyjnej lub indeksie.
Działalność banków polegająca na udzielaniu kredytów opartych o oprocentowanie zmienne (gdzie był stosowany WIBOR) podlegała takim regulacjom.
Poniżej podajemy w rozbiciu na lata, jak zmieniały się te regulacje i co one obejmowały:
- W latach 1989 – 1997 obowiązywała ustawa z dnia 31 stycznia 1989 r. – Prawo bankowe; do oprocentowania zmiennego kredytu odnosi się m. n. art. 33 ust. 1 („Bank pobiera od wykorzystanego kredytu oprocentowanie według stawki zmiennej lub stałej, stosownie do postanowień umowy kredytowej”).
- Od 1997 r. obowiązuje ustawa z dnia 29 sierpnia 1997 r. – Prawo bankowe; do oprocentowania zmiennego kredytu odnosi się m.in. art. 76 ust. 1 („Zasady oprocentowania kredytu określa umowa kredytu, z tym, że w razie stosowania stopy zmiennej należy: 1)określić w umowie kredytowej warunki zmiany stopy procentowej kredytu; 2)powiadomić w sposób określony w umowie kredytobiorcę oraz poręczycieli o każdej zmianie stopy oprocentowania kredytu”).
- W latach 2011 – 2017 obowiązywała ustawa z dnia 12 maja 2011 r. o kredycie konsumenckim, której niektóre przepisy znajdowały zastosowanie również wobec umów o kredyt zabezpieczony hipoteką oraz pożyczki zabezpieczonej hipoteką.
- Od 2017 r. obowiązuje ustawa z dnia 23 marca 2017 r. o kredycie hipotecznym oraz o nadzorze nad pośrednikami kredytu hipotecznego i agentami, której przepisy wprowadzają obowiązek stosowania w umowach kredytu hipotecznego o zmiennym oprocentowaniu wskaźników referencyjnych.
Dodatkowo obowiązywały wytyczne Komisji Nadzoru Finansowego (Rekomendacja S), wskazujące wprost, że oprocentowanie zmienne może być oparte o WIBOR. Co więcej, sam mechanizm jego ustalania był publicznie dostępny, a informacje o poziomach wskaźnika były publikowane w prasie i serwisach ekonomicznych.
Jak jasno wynika z powyższego zestawienia teza, że stosowanie WIBOR-u w umowach kredytowych z klientami odbywało się bez regulacji prawnej i bez nadzoru Państwa jest z gruntu fałszywa.
O obowiązkach informacyjnych – co mówi prawo
Kolejna fałszywa teza tej uproszczonej narracji dotyczy rzekomego braku należytego poinformowania klientów o tym, że bank uczestniczy w procesie ustalania WIBOR-u. Niestety, autorzy tej tezy nie wyjaśniają, jakie miałoby być źródło prawa takiego obowiązku. Przed 1 lipca 2018 r. (wejściem w życie przepisów rozporządzenia BMR implementowanych do polskiego prawa) nie istniał obowiązek wskazywania administratora wskaźnika czy odsyłania do jego strony internetowej. Nie można więc oceniać działań banków według standardów, które wówczas jeszcze nie obowiązywały.
Co istotne, banki nie ustalają WIBOR – są jedynie uczestnikami fixingu, czyli podmiotami przekazującymi dane wejściowe do WIBOR. Faktyczne wyznaczenie stawki jest zadaniem niezależnego administratora, GPW Benchmark, nadzorowanego przez KNF.
Transparentny proces i brak podstaw do zarzutu manipulacji
Uproszczeniem jest również sugestia, że brak pełnej informacji o WIBOR może stanowić podstawę do uznania jego stosowania za klauzulę abuzywną. Tymczasem proces jego ustalania należy do najbardziej przejrzystych na rynku finansowym, a wszelkie dane są publicznie dostępne. Od 2020 r. administrator posiada licencję KNF i działa w reżimie unijnego rozporządzenia BMR, które nakłada bardzo restrykcyjne wymogi w zakresie jakości danych i kontroli.
Co mówią sądy i regulacje unijne
Nie istnieje ani jeden prawomocny wyrok, który stwierdziłby nieprawidłowość samego WIBOR lub jego stosowania w umowach kredytowych. Wręcz przeciwnie – orzeczenia sądów w Warszawie, Wrocławiu czy Gdyni potwierdzają jego zgodność z prawem i obiektywny charakter. Komisja Europejska w 2019 r. uznała WIBOR za „kluczowy wskaźnik referencyjny” – swego rodzaju certyfikat jakości w skali całej Unii.
Dane zamiast uproszczeń
Warto, by debata wokół WIBOR opierała się na rzetelnej analizie prawa i mechanizmów rynkowych. Twierdzenia o „braku regulacji” czy „ukrywaniu informacji” są niezgodne z faktami. WIBOR od lat funkcjonuje w oparciu o jasne zasady, jest pod stałym nadzorem i pełni kluczową rolę w stabilności polskiego systemu finansowego.
Rozprawa przed TSUE i nadchodząca opinia Rzecznika Generalnego to ważne wydarzenie – ale nie powinno ono być wykorzystywane do budowania narracji o „systemowym naruszeniu prawa” przez banki. WIBOR nie jest wskaźnikiem stworzonym przez banki, lecz przez niezależnego administratora, zgodnie z przepisami krajowymi i unijnymi. Zakwestionowanie wskaźnika przez TSUE oznaczałoby podważenie obowiązujących unijnych regulacji, co wydaje się krokiem nieprawdopodobnym.
W dyskusji o WIBOR warto opierać się na rzetelnych danych i przepisach prawa, a nie na medialnych uproszczeniach. Kredytobiorcy mają prawo do pełnej informacji, ale nie można budować fałszywego wrażenia, że przez dekady banki działały w próżni prawnej. Fakty są jednoznaczne – WIBOR jest wskaźnikiem legalnym, transparentnym i kluczowym dla stabilności polskiego rynku finansowego.
Autorzy: Marcin Bartczak, Marek Trzos-Rastawiecki, partnerzy kancelarii ITMA
Autorzy zajmują się WIBOR-em od 2015 roku. Brali udział w przygotowaniu obecnej dokumentacji WIBOR, pracowali zarówno dla administratora, jak i dla uczestników fixingu przekazujących dane do wyznaczania wskaźnika. Audytowali procedury WIBOR-owe i opracowali dla GPW Benchmark dokumentację dotyczącą WIBOR. Nie reprezentują żadnej ze stron w sporach sądowych dot. umów kredytowych.