Jednak gdy sytuacja się odwraca i to my potrzebujemy wsparcia, nierzadko zostajemy sami z własnym krytykiem. Ten wewnętrzny głos nie zna litości – potrafi mówić „powinnaś dać radę”, „inni mają gorzej, więc nie narzekaj”, „nie masz prawa odpocząć, bo tyle jeszcze zostało do zrobienia”. I choć na zewnątrz widać osobę odpowiedzialną, uśmiechniętą, gotową do działania, wewnątrz często toczy się walka z przemęczeniem, poczuciem winy czy niewystarczalności.

Dlaczego tak trudno jest być dla siebie tak wyrozumiałym, jak jesteśmy dla innych? I jak można tę umiejętność rozwijać, aby nie tylko chronić siebie, ale też budować zdrowsze relacje i bardziej świadome życie?

Dlaczego łatwiej wspierać innych niż siebie?

Udział
Exit mobile version