Dariusz Matecki zrzekł się immunitetu: – Zrzekam się immunitetu poselskiego. Jest to konsekwencja moich poglądów: poseł nie powinien stać ponad obywatelem, w tym pan Tomasz Grodzki. W czasie wyborów deklarowałem, że jestem za likwidacją immunitetów parlamentarnych oraz sędziowskich, więc jest to moje honorowe zobowiązanie wobec obywateli, mimo że całkowicie nie zgadzam się z zarzutami prokuratury – powiedział Dariusz Matecki w środę 5 marca w Sejmie. Poseł PiS zapewnił także, że „jest niewinnym człowiekiem, a zarzuty wobec niego są „polityczną zemstą”, a nawet „polityczną egzekucją na oczach milionów Polaków”.
Poseł w kajdankach: – Chcecie w TVN-ie posła w kajdankach? Proszę bardzo. Szanowni państwo, macie swój spektakl, będziecie mieć posła w kajdankach na sejmowej mównicy – powiedział Dariusz Matecki. Następnie polityk stwierdził, że „każda dyktatura upadnie” i pokazał plakat z tym hasłem oraz wystosował apel w języku angielskim. – To jest wiadomość z Polski do wolnego świata, z demokracji, która upada. Stoję przed wami w kajdankach, w polskim parlamencie. Jestem posłem opozycji, a oni chcą mnie wtrącić do więzienia za nic. To nie jest sprawiedliwość, to polityczny atak – powiedział po angielsku polityk.
Uchylenie immunitetu w toku: Sejmowa komisja regulaminowa w środę 5 marca zarekomendowała przyjęcie wniosku o uchylenie immunitetu Dariusza Mateckiego, które umożliwi jego zatrzymanie i tymczasowe aresztowanie. Przypomnijmy, że wniosek złożyła prokuratura, a ostateczną decyzję w tej sprawie podejmie Sejm. Śledztwo dotyczy fikcyjnego zatrudnienia posła PiS w Lasach Państwowych, nieprawidłowości w wykorzystaniu środków z Funduszu Sprawiedliwości oraz prania pieniędzy.
Więcej informacji na ten temat znajduje się w artykule: „Dariusz Matecki zostanie zatrzymany? Jest decyzja sejmowej komisji. Poseł: Były naprawdę fajne imprezy”.
Źródła: Sejm (YouTube), Sejm, Prokuratura Krajowa
