Dziś przypada ostatni dzień Forum Ekonomicznego w Davos. Pojawił się tam między innymi Andrzej Duda.
W ramach Forum odbyło się „Ukraińskie śniadanie”. Wzięli w nim udział między innymi polski prezydent, ale też prezydenci Finlandii, Łotwy oraz Sekretarz Generalny NATO.
— Nie każde pokojowe zakończenie będzie dobre dla Ukrainy, Polski i naszej części Europy, Unii Europejskiej. Myślę w szczególności o krajach centralnej Europy, które przez lata były za żelazną kurtyną, w sowieckiej strefie wpływów i, jak wiecie, pewni doradcy Władimira Putina czasem mówią, że to jest nadal strefa rosyjskich wpływów i to jest prawo Rosji, żeby mieć wpływy w tej części Europy i Unii Europejskiej – powiedział Andrzej Duda, zwracając uwagę na znaczenie sposobu, w jaki zakończy się wojna rosyjsko-ukraińska.
Żart prezydenta po angielsku. Rozbawił salę
W pewnym momencie do polskiego prezydenta prowadzący panel zwrócił się słowami: – Zawsze będziesz mile widziany na „Ukraińskim śniadaniu”.
Politolog Fareed Zakaria nawiązał też do tego, że wkrótce kończy się kadencja Andrzeja Dudy.
– Mam nadzieję, że w przyszłości nie będę głodny – odpowiedział żartem Andrzej Duda, po czym się zaśmiał. Pozostali paneliści odpowiedzieli uśmiechami.
Duda w Davos po raz siódmy
Andrzej Duda po raz siódmy uczestniczył w konferencji Światowego Forum Ekonomicznego.
– Ten szczyt będzie na pewno związany z ważnym wydarzeniem politycznym, które oddziałuje i będzie oddziaływało na europejską oraz światową gospodarkę – zaprzysiężeniem Donalda Trumpa na prezydenta Stanów Zjednoczonych – powiedział prezydent jeszcze przed przed wylotem do Szwajcarii. Dodał również, że kontekstem rozmów w Davos będzie zbliżający się szczyt Inicjatywy Trójmorza.