Zakaz obejmuje cały Wrocław 

Od 9 października między godziną 22 a 6 rano mieszkańcy Wrocławia nie kupią alkoholu w żadnym sklepie ani na stacji benzynowej. Zakaz nie dotyczy restauracji, barów ani klubów, gdzie nadal można spożywać napoje alkoholowe na miejscu. Uchwała przyjęta przez wrocławskich radnych we wrześniu ma, jak podkreślają urzędnicy, poprawić komfort życia mieszkańców i ograniczyć spożycie alkoholu w przestrzeni publicznej

Mniej interwencji po wprowadzeniu zakazu 

Ograniczenia obowiązywały pilotażowo już od 2024 roku na dziewięciu osiedlach. Dane z tego okresu pokazują, że liczba interwencji policji spadła tam o 6,7 proc., a straży miejskiej o 15,14 proc. – Warto również podkreślić, że to wrocławskie rady osiedla z największą liczbą punktów sprzedaży alkoholu były za wprowadzeniem zakazu. Przeprowadziliśmy również ankietę wśród mieszkańców, a pozytywną opinię wyraziło blisko 60 proc. z nich – wylicza Joanna Nyczak, dyrektorka Wydziału Zdrowia i Spraw Społecznych. Wcześniej podobne regulacje wprowadzono w 176 gminach w Polsce – 85 proc. z nich oceniło je pozytywnie lub raczej pozytywnie. 


Zobacz wideo

Nocna prohibicja w Warszawie. Trzaskowski: Doszliśmy do porozumienia

Społeczny i zdrowotny wymiar decyzji 

Jak wskazują urzędnicy, problem nadmiernego spożywania alkoholu pozostaje istotnym wyzwaniem zdrowotnym. Na Dolnym Śląsku rocznie na świadczenia medyczne związane z zatruciem alkoholowym przeznacza się ok. 66,5 mln zł. Umieralność z powodu chorób wątroby jest w regionie o 28 proc. wyższa niż średnia krajowa. Wiceminister zdrowia Wojciech Konieczny zwrócił uwagę, że coraz częściej agresywne zachowania wobec personelu medycznego są powiązane z nietrzeźwością pacjentów nocnej opieki zdrowotnej. Według resortu ograniczenie nocnej sprzedaży alkoholu może przyczynić się do zmniejszenia liczby takich zdarzeń. 

Inne miasta dyskutują 

Temat nocnego zakazu sprzedaży alkoholu stał się popularny po awanturach w tej sprawie, które miały miejsce w Warszawie. Ostatecznie w stolicy w ramach pilotażu zakazem objęto tylko dwie dzielnice. Docelowo pod jego wpływem znajdą się jednak wszystkie. Zainteresowanie tematem prowadzi do kolejnych inicjatyw w różnych miastach Polski. W poniedziałek, 6 października, podobne rozwiązania zapowiedzieli radni z Lublina. 

Czytaj także: „Nocna prohibicja w Warszawie. Burmistrzowie zwracają uwagę na ważny problem”.

Źródła: Gazeta.pl, wroclaw.pl

Udział
Exit mobile version