Łukasz Rzepecki, doradca prezydenta Andrzeja Dudy, wstępuje do Konfederacji
Niedawno pisaliśmy, że Łukasz Rzepecki, jeden z najbliższych współpracowników prezydenta Andrzeja Dudy, wystąpił na wiecu Sławomira Mentzena, gdzie jednoznacznie poparł jego kandydaturę w wyborach na prezydenta Polski. W lutym „Newsweek” nieoficjalnie podał, że Rzepecki po zakończeniu prezydentury Dudy ma chcieć dołączyć do Konfederacji. I faktycznie, 3 maja potwierdził on swoje plany.
„Nigdy swoich przekonań i poglądów nie zmieniłem. Tak jak byłem jako 18-latek konserwatystą i zwolennikiem niskich podatków, to tak jestem nim również dzisiaj. I uważam, że z takimi przekonaniami doskonale odnajdę się w Konfederacji” – napisał na X. Do wpisu dołączył także link do wywiadu udzielonego Onetowi. W rozmowie podkreślił, że Duda wiedział o jego decyzji. – Pan prezydent namawia swoich ministrów i doradców, żeby myśleli o swojej przyszłości i tak prowadzili swoją aktywność, aby realizować nasze polskie sprawy jak najlepiej – dodał.
– Tak jak powiedział pan prezydent – każdy obywatel ma prawo do podjęcia swojej osobistej decyzji na kogo oddać głos w wyborach. Moje serce bije po prawej stronie. Ja, Łukasz Rzepecki, zagłosuję na Sławomira Mentzena, ponieważ jest głosem młodego pokolenia, głosem zdrowego rozsądku i normalności w tych coraz bardziej skomplikowanych czasach. (…) Natomiast mam też duży szacunek do Karola Nawrockiego jako człowieka i jako prezesa IPN za pracę, którą wykonał dla Polski, dla upamiętnienia naszej historii i polskich bohaterów, często zapomnianych – powiedział w rozmowie z portalem Rzepecki.
Dalej doradca Dudy przypomniał, że swoją przygodę z polityką zaczynał w PiS jako 18-latek. – Zostałem najmłodszym radnym w Polsce, byłem też najmłodszym posłem w Polsce – powiedział i dodał, że współpracował także z Pawłem Kukizem, którego „bardzo ceni za autentyczność i wierność swoich przekonaniom”.
Co Duda uważa o decyzji swojego doradcy? „Pogląd pana prezydenta jest oczywisty”
Do decyzji Rzepeckiego odniosła się także szefowa kancelarii prezydenta Małgorzata Paprocka. Na wstępie podkreśliła, że Łukasz Rzepecki nie jest ministrem, a doradcą. – My ministrowie mamy funkcję wykonawczą, reprezentujemy pana prezydenta, natomiast doradcy bardzo jest dobrze, jeżeli mają zróżnicowane podejście, poglądy, bo panu prezydentowi zależy na tym, żeby móc pewne sprawy przedyskutować, popatrzeć na nie z różnych punktów widzenia – powiedziała Paprocka w Polsacie News.
– Pan prezydent już tak jasno, wielokrotnie mówił, kto jest kandydatem mu najbliższym i wskazywał dra Karola Nawrockiego. Tu pogląd pana prezydenta jest oczywisty, to że są doradcy, którzy mają inny pogląd, niczemu tutaj nie przeszkadza – zakończyła.
Źródła: Onet, Polsat News, Gazeta.pl