W czwartek po południu premier Donald Tusk zamieścił wpis w swoich mediach społecznościowych, w którym odniósł się do rosnącego napięcia wokół sytuacji na Wschodzie. Szef rządu zwrócił się do sojuszników z trzypunktową odezwą.

„Dość gadania, czas działać! 1. Sfinansujmy naszą pomoc dla Ukrainy z rosyjskich zamrożonych aktywów. 2. Wzmocnijmy nadzór lotniczy, straż bałtycką i granice UE z Rosją. 3. Szybko przyjmijmy nowe zasady fiskalne, aby sfinansować bezpieczeństwo i obronę UE. Teraz!” – napisał w języku angielskim lider Koalicji Obywatelskiej.

Ukraina-Rosja. Premier Donald Tusk apeluj do sojuszników. „Czas działać!”

Premier Donald Tusk również w środę wieczorem zakomunikował w języku angielskim, co sądzi o zbliżeniu amerykańsko-rosyjskim podjętym przez administrację Donalda Trumpa.

„Przymusowa kapitulacja Ukrainy oznaczałaby kapitulację całej społeczności Zachodu. Ze wszystkimi konsekwencjami tego faktu. I niech nikt nie udaje, że tego nie widzi” – wskazał szef polskiego rządu.

Zbliżenie USA-Rosja. W tle negocjacje w Rijadzie i krytyka Trumpa wobec Zełenskiego

We wtorek szefowie dyplomacji USA i Rosji spotkali się w Rijadzie, gdzie mieli ustalić wstępny i ramowy, trzyetapowy plan pokojowy. Ma on przewidywać zawieszenie broni, przeprowadzenie wyborów prezydenckich w Ukrainie i podpisanie traktatu już z nowymi władzami w Kijowie.

W środę natomiast republikanin nazwał Wołodymyra Zełenskiego „dyktatorem”. „Lepiej niech coś szybko zrobi, bo nie będzie miał już kraju” – stwierdził w swoich mediach społecznościowych, odnosząc się do swojego ukraińskiego odpowiednika.

Udział
Exit mobile version