Pożar w Mninie: W czwartek 26 grudnia po godzinie 9 doszło do pożaru jednego z pomieszczeń budynku mieszkalnego w miejscowości Mnin (województwo świętokrzyskie, powiat konecki). – Do naszego dyżurnego wpłynęło zgłoszenie o zadymionym mieszkaniu, w którym znajduje się prawdopodobnie „zaczadzony” 45-latek – poinformował młodszy brygadier Mariusz Czapelski w rozmowie z portalem Echo Dnia. Na pomoc mężczyźnie ruszyli mieszkañcy, którzy przygasili ogień w trakcie oczekiwania na pomoc.
Dramatyczne odkrycie: Według doniesień Radia Kielce na miejsce niezwłocznie przybyły cztery zastępy straży pożarnej, która po ugaszeniu ognia odkryła zwęglone ciało mężczyzny. – Strażacy z uwagi na stan ciała odstąpili od medycznych czynności ratowniczych. Wycięli część podłogi w okolicy wersalki, by dogasić zarzewia ognia – powiedział Mariusz Czapelski. Jak sprecyzował strażak, ogień spowodował największe zniszczenia wokół wersalki, na której leżał mężczyzna.
Co będzie dalej? Oficerka prasowa Komendy Powiatowej Policji w Końskich sierżant sztabowa Marta Przygodzka zapowiedziała, że wykonywane będą oględziny z udziałem biegłego z zakresu pożarnictwa. – Będziemy ustalać, co dokładnie wydarzyło się tego dnia w domu i jaka była przyczyna śmierci 45-latka – powiedziała funkcjonariuszka. Sprawę bada również prokuratura.
Źródła: Radio Kielce, Echo Dnia.