Do zamieszek doszło między innymi na centralnym placu Dhaki, stolicy kraju. Policjanci użyli przeciwko protestującym gazu łzawiącego i gumowych kul. Odcięli im też dostęp do internetu. W sieci pojawiły się też nagrania, na których widać, jak samochód wjeżdża w demonstrantów.
W niektórych częściach Bangladeszu doszło do starć między protestującymi a zwolennikami rz±du. W sumie rannych zostało około dwustu osób. – Miasto zamieniło się w pole bitwy – powiedział jeden z funkcjonariuszy w rozmowie z AFP.
Ludzie wyszli na ulice, rząd się odgraża. „Nasza cierpliwość ma swoje granice”
– Nadszedł czas na ostateczny protest – zapowiedział Asif Mahmud, jeden z obrońców praw człowieka. Wezwał też manifestujących do marszu na Dhakę w poniedziałek.
Sama premierka Sheikh Hasina oznajmiła, że demonstranci to „nie studenci, ale terroryści, którzy chcą zdestabilizować kraj”. Minister sprawiedliwości Bangladeszu stwierdził z kolei w niedzielę, że na razie władze zachowują „powściągliwość”. – Gdybyśmy nie zachowali powściągliwości, doszłoby do krwawej rzezi. Ale nasza cierpliwość ma swoje granice – stwierdził Anisul Huq.
Dramatyczna sytuacja w Bangladeszu. Niemal 300 osób zginęło w czasie protestów
Antyrządowe protesty w Bangladeszu zaczęły się w lipcu od demonstracji studenckich. Bezpośrednią przyczyną niezadowolenia było wprowadzenie ograniczeń zatrudnienia w administracji publicznej dla części obywateli. Studenckie protesty przerodziły się w szerszy ruszy ruch sprzeciwu wobec rządu premierki Sheikh Hasiny.
Policji na krótko udało się opanować sytuację, ale w niedzielę (4 sierpnia) demonstrujący ponownie wyszli na ulice. Ogłosili ogólnokrajowy protest i wezwali obywateli do niepłacenia podatków oraz do strajku w państwowych przedsiębiorstwach.
To jeden z największych kryzysów podczas piętnastoletniej kadencji premierki Sheikh Hasiny. W lipcu w trakcie protestów zginęło ponad 200 osób. To oznacza, że łącznie z niedzielą w czasie manifestacji życie straciło co najmniej 280 osób. Służby aresztowały też ponad 10 tysięcy uczestników demonstracji. W kraju wprowadzono godzinę policyjną, obowiązuje ona od godz. 18:00 czasu lokalnego.