W zakładzie produkcyjnym w Chojnicach (województwo pomorskie) miał miejsce groźny incydent. 36-latek został przygnieciony podczas pracy przez półtoratonowy metalowy odważnik. Przedstawiciele straży pożarnej i policji przekazali wstępne ustalenia w tej sprawie.

Zobacz wideo O włos od tragedii. Stracił przytomność i uderzył samochodem w budynek

Chojnice. Mężczyznę uwolniono spod półtoratonowego odważnika przy pomocy zakładowego dźwigu

Do wypadku doszło 10 maja na terenie firmy przy ulicy Przemysłowej. Strażacy zostali powiadomieni o zdarzeniu około godziny 13. Na miejsce pojechały dwa zastępy straży pożarnej. 36-letniego mieszkańca Chojnic uwolniono spod odważnika przy pomocy zakładowego dźwigu.

– Okazało się, że element ten został przesunięty za pomocą suwnicy. Nasze działania skupiły się na zabezpieczeniu miejsca zdarzenia i na udzieleniu kwalifikowanej pierwszej pomocy osobie poszkodowanej – powiedział Arkadiusz Kulesza z Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Chojnicach, cytowany przez „Czas Chojnic”.

36-latek w poważnym stanie trafił do szpitala. Policja przekazała, że mężczyzna był trzeźwy

Rzeczniczka Komendy Powiatowej Policji w Chojnicach Aleksandra Drobińska przekazała Radiu Gdańsk, że 36-latek był trzeźwy w momencie zdarzenia. TVN24 ustalił, że mężczyzna z obrażeniami nogi i ręki trafił do szpitala. Poszkodowany był przytomny. Jego stan określono jako poważny, ale stabilny.

Na miejscu wypadku policjanci zabezpieczyli ślady i przeprowadzili oględziny. Funkcjonariusze prowadzą obecnie czynności, które mają wyjaśnić szczegółowe okoliczności całego zdarzenia.

Udział
Exit mobile version