Warszawskie zoo wystosowało w tej sprawie apel w mediach społecznościowych. „Przypominamy o zakazie latania dronami nad warszawskim zoo! Drony mogą być powodem silnego stresu u zwierząt i mogą doprowadzić nawet do paniki, która dla wielu naszych mieszkańców może okazać się tragiczna w skutkach” – zwrócili uwagę opiekunowie zwierząt.
Warszawa. Zoo apeluje, aby nie latać dronami nad zwierzętami
Jak relacjonują pracownicy stołecznego ogrodu, słoneczna pogoda sprawiła, że operatorzy wlatują dronami nad wybiegi i latają czasami bardzo nisko nad zwierzętami.
Ochrona, pracownicy i opiekunowie reagują, ale zazwyczaj nie są w stanie namierzyć osób, które operują statkami powietrznymi. Współczesne drony mogą być sterowane z odległości nawet kilku kilometrów.
Dlatego apelujemy o zdrowy rozsądek i nielatanie nad warszawskim zoo. Ciekawe ujęcie zwierzaków z powietrza nie jest warte stresu i cierpienia zwierząt, które nie rozumieją, co się dzieje, gdy nad ich głowami zawisa nieznany dla nich obiekt
Zgodnie z przepisami obowiązującymi w Polsce każdy lot bezzałogowym statkiem powietrznym należy zgłaszać do Polskiej Agencji Żeglugi Powietrznej. Nie można się także wzbijać na wysokość powyżej 120 metrów.
Obowiązują specjalne strefy geograficzne, na obszarze których latanie dronem jest zabronione. Warszawskie zoo nie znajduje się w takiej strefie, ale operatorzy nie powinni zbliżać się statkami do ludzi czy niepokoić zwierząt. Za naruszenie przepisów dronowych grożą kary i mandaty sięgające 15 tys. zł.