Kaczyński ws. dronów

Prezes PiS odniósł się do wydarzeń, do których doszło w środę nad ranem podczas przemówienia w trakcie obchodów miesięcznicy smoleńskiej. Polityk stwierdził, że „mamy dzisiaj szczególny dzień”. – Mamy dzisiaj do czynienia z atakiem na Polskę. To nie jest już przypadek i coś, co możemy przypisać nieprzewidzianym działaniom. To jest atak – stwierdził polityk. Nawiązał również do kolejnej  miesięcznicy smoleńskiej. Stwierdził, że „to bardzo symboliczne, że w tym dniu, w którym potrzebna jest jedność – ci tutaj, którzy zawsze zbierają się przeciw nam, są jeszcze bezczelniejsi niż zwykle”. – Oni są po tamtej stronie. To zdumiewa, że policjanci zgadzają się na to, wbrew przepisom prawa. (…) Wierzę, że to się skończy i będziemy zjednoczeni w walce o naszą suwerenność, pokój i będziemy mogli spokojnie czcić pamięć Ofiar katastrofy smoleńskiej – dodał Kaczyński. 

Zobacz wideo Tusk o rosyjskich dronach w Polsce. „Prawdopodobna prowokacja na dużą skalę”

Zełenski ws. ataków Rosji

Ukraiński prezydent przekazał w mediach społecznościowych, że minionej nocy co najmniej osiem rosyjskich dronów uderzeniowych było skierowanych na Polskę. Wołodymyr Zełenski ocenił to jako skrajnie niebezpieczne i celowe działanie Rosjan, za które powinni oni ponieść konsekwencje. Polityk zaznaczył, że nie można tego nazwać przypadkiem. Jak dodał, to, że rosyjsko-irańskie „Shahedy” działały w przestrzeni powietrznej Polski, w przestrzeni powietrznej NATO, jest kolejnym krokiem eskalacyjnym i niebezpiecznym precedensem dla Europy. „Czy będą kolejne kroki, zależy całkowicie od skoordynowania i siły działań w odpowiedzi. Rosjanie muszą odczuć konsekwencje” – zaznaczył ukraiński prezydent. Jak napisał, Moskwa zawsze testuje granice tego, co możliwe i jeśli nie napotyka stanowczej reakcji, pozostaje na nowym poziomie eskalacji. Wołodymyr Zełenski przekazał też, że w nocy Ukraina była atakowana ponad 400 dronami Shahed i ponad 40 rakietami różnych typów. Pod ostrzałem znalazło się 15 ukraińskich obwodów.

NATO ws. dronów

Przed południem w Brukseli ma się odbyć narada ambasadorów państw NATO. Spotkanie było wcześniej planowane, ale tym razem głównym tematem będzie naruszenie przez rosyjskie drony przestrzeni powietrznej Polski. Władze w Warszawie, jak usłyszała brukselska korespondentka Polskiego Radia Beata Płomecka, rozważają uruchomienie artykułu 4. Paktu Północnoatlantyckiego. Każdy kraj NATO-wski może uruchomić artykuł 4. i poprosić o konsultacje w Sojuszu jeśli uzna, że jego integralność terytorialna jest zagrożona. Polska uruchomiła ten artykuł w 2014 roku, po inwazji Rosji na wschodnią Ukrainę i aneksji Krymu. Rzeczniczka Sojuszu poinformowała wcześniej, że sekretarz generalny NATO jest w stałym kontakcie z władzami Polski i sojusznikami – poinformowała rzeczniczka Sojuszu Północnoatlantyckiego. Według informacji przekazanych przez agencję Reutera, która powołała się na źródła w NATO, sojusz nie traktuje wtargnięcia dronów na terytorium Polski jako ataku.

Więcej na ten temat przeczytasz w artykule: „Rosyjskie drony wleciały do Polski. Koniec operacji wojska. „Akt agresji” [NA ŻYWO]”.

Źródła: Volodymyr Zelenskyy (X), Prawi i Sprawiedliwość (X), IAR, Reuters

Udział
Exit mobile version